Imponujące jubileusze
Przedstawiamy kolejnych jubilatów, którzy na początku października spotkali się na uroczystości związanej z wręczeniem medali z okazji Złotych Godów. Wówczas odebrali również od wójt Anny Iskały kwiaty i upominki. Od szefowej GOPS-u dostali kopertę, zaś najbardziej cenili sobie możliwość wspólnej rozmowy i spotkania ze znajomymi po latach. (woj)
Choć nieobecni na uroczystości, zostali odwiedzeni w domu przez delegację z urzędu gminy. Anna i Franciszek Cyranowie z Łęgu obchodzą w tym roku Diamentowe Gody. Przed 60. laty w całej gminie ślub brało 96 par. Łęgowianie ze zdjęcia są w szczęśliwym gronie trzech par cieszących się z okrągłej, imponującej rocznicy.
Agnieszka i Antoni Czogałowie z Górek Śląskich doczekali się dwójki dzieci i czwórki wnucząt. O potomstwie pewnie nie myśleli gdy się poznawali na potańcówce w starej sali w Górkach. – Antoni mnie odprowadził po tańcach do domu. Był bardo przystojny i grzeczny – wspomina pani Agnieszka. – Ona też była bardzo ładna – dodaje jej mąż, który zawodowo związał się po ślubie z Rybnicką fabryką maszyn, gdzie pracował jako tokarz. – Produkowaliśmy głównie dla przemysłu górniczego, maszyny wyciągowe – tłumaczy i dodaje, że nadal tworzy, ale w drewnie, gdyż lubi rzeźbić. Jedno z jego dzieł stoi w rudzkim lesie i przedstawia legendarnego Wańka, założyciela Górek Śląskich. Pani domu pracowała w handlu, również w Rybniku. Ma też talent kulinarny, który był i jest mocnym argumentem w małżeńskich sporach. Poza tym pani Agnieszka lubi seriale, a jej ulubioną postacią jest Marta z „Barw Szczęścia”. Jubilaci przyznają, że dzięki częstym i szczerym rozmowom mieli bardzo mało kłótni, a jak były, to szybko się godzili.