Ludzie wielu talentów
5 sołectw i 17 wyróżnień – Krzanowice jedyne w powiecie w szczególny sposób dziękują społecznikom. Zapraszają ich liczne grono na Zamek Piastowski i prezentują ich dokonania.
Zapraszają ich liczne grono na Zamek Piastowski i prezentują ich dokonania.
Ceremonię zorganizowano 22 listopada. Wziął w niej udział burmistrz Andrzej Strzedulla, a w roli gościa honorowego wystąpił wicestarosta Marek Kurpis pełen podziwu dla gestu samorządu miejskiego. Jak nadmienił Strzedulla, wybór kandydatów do wyróżnienia dokonuje się „nie z urzędu, ale z poziomu
sołectw i tamtejszych środowisk, szkół i domów kultury” – oddolnie. Sekretarz urzędu Rita Serafin określiła grono nagradzanych jako „aktywnych oczami innych”. – Dziś widzimy jak wiele talentów drzemie w naszej gminie – podkreślała. Wicestarosta Kurpis cieszył się, że krzanowiczanie tak chętnie współpracują z młodzieżą. – To jest wartość dodana waszej aktywności w środowisku – zaznaczył.
W części artystycznej wystąpili: Beata Piwowarczyk (śpiew), Zbigniew Woźniak (poezja; podkreślono jego nową pasję literacką) i uczniowie gimnazjum z Krzanowic, podopieczni Marceli Szymańskiej ze scenką rodzajową w gwarze laskiej. Całość prowadziła Danuta Adamczyk.
(ma.w)
Nasza sołtys
To nie na honorze rysa,
że we wsi mamy sołtysa
co nie szczyci się tężyzną
no i nie jest też mężczyzną
Nasz sołtys to Kupka Ania.
Wdzięk i urok. Bez gadania.
We wszystko się angażuje,
trzeba przyznać – nie próżnuje.
Sołtys we wsi najważniejszy.
Rzekłby ktoś, że proboszcz mniejszy.
Ale to nie o to chodzi. Ważne co dla nas wychodzi.
Czy ma znajomości w gminie i czy nas nic nie ominie?
Coś załatwi, wycygani. Przecież nie odmówią Ani.
A to fitness, a to skwerek, jakiś grant na dzieńdoberek.
A ona przecież pracuje, krowami się opiekuje.
Nie obyło się bez draki – mam na myśli tu wiatraki.
Cóż ustawa była taka, zbyt łagodna dla wiatraka.
Niech więc wieś się cieszy z tego, że sołtysa ma dobrego.
Co kocha tę piękną wieś i nie ma wszystkiego gdzieś.