Nadają strażackiego szyku
Młodzieżowa Drużyna Pożarnicza w Łańcach wzbogaciła się o 13 nowych mundurów strażackich. W tym 10 mundurów zakupiono z pieniędzy uzyskanych w konkursie na dofinansowanie zadań z zakresu profilaktyki uzależnień na 2017 r. Jednostka OSP w Łańcach za swój projekt „Stop uzależnieniom wśród dzieci i młodzieży”, zdobyła I miejsce oraz bon o wartości 1000 zł.
Sposobnością do zaprezentowania nowych mundurów i podziękowań za wyróżnienie strażaków, było spotkanie, w którym uczestniczył m.in. wójt gminy Kornowac Grzegorz Niestrój i Krystian Staniek – przewodniczący gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych.
Strażacy z Łańc planują kontynuować spotkania dzieci m.in. z ciekawymi ludźmi dbającymi o bezpieczeństwo: wójtem, jako zwierzchnikiem jednostek OSP w gminie, strażakami, policjantami i rodzicami na temat zapobieganiu narkomanii, a także z funkcjonariuszami straży granicznej i służby więziennej. Zorganizowana zostanie też wycieczka do komendy raciborskiej straży pożarnej.
– Z dziećmi cyklicznie raz w miesiącu spotykamy się już od ubiegłego roku. Miały okazję zobaczyć sprzęt i umundurowanie strażackie, a także zapoznać się z funkcjonowaniem naszej jednostki. W grudniu zorganizowana zostanie wigilijka świętowana wspólnie z młodzieżą – tłumaczy naczelnik Rafał Święty. Czas 20-osobowej grupie dzieci świetnie organizuje Grażyna Świerczek, odpowiedzialna za MDP.
OSP w Łańcach skupia 170 osób, w tym 26 czynnych strażaków uprawnionych do udziału w akcjach, a także ochotników wspierających oraz dzieci i młodzież w wieku od 5 do 14 lat. Udało się także stworzyć siedmioosobową drużynę kobiecą, a dwie dziewczyny
Agnieszka Święty-Kramarczyk i Angelika Jęczmionka czynnie uczestniczą w akcjach ratowniczo-gaśniczych. Strażacy dysponują samochodem ciężkim GCBA RT Jelcz i vw transporter TS SLRR, od 1998 r. należą do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego. Prezesem OSP w Łańcach jest Mirosław Świdergoł, a rodzinne tradycje w straży pielęgnuje naczelnik Rafał Święty, którego dziadek i ojciec byli strażakami, a dziś sam przekazuje je swoim dzieciom. (ewa)