Medale w lutym, koncerty w czerwcu
Program obchodów 800 lat praw miejskich Raciborza jest żywy. Codziennie będziemy wprowadzali doń nowe elementy – zapowiedział radnym komisji oświaty prezydent Mirosław Lenk.
Zaczął od poinformowania o stronie internetowej gdzie „są zdjęcia, pocztówki i albumy oraz informacje”. – Jest i strona na facebooku, którą prowadzi dwóch raciborzan społecznie: Artur Wierzbicki i Grzegorz Wawoczny – zaznaczył włodarz.
Poinformował, że magistrat jest już po dwóch wydarzeniach – wystawie Bolesława Stachowa i koncercie noworocznym K. Dębskiego i W. Nahornego gdzie „zaprezentowano film o najważniejszych, przełomowych dziejach naszego miasta, w reżyserii Adriana Szczypińskiego, wg scenariusza Lucyny Siwek i gdzie konsultantem był G. Wawoczny”.
– Jesteśmy w trakcie dyskusji nad elementami, które staramy się wypracować. Powołam zespół z udziałem społeczników zajmujący się inicjatywą „800 drzew na 800 lat”. Liczymy na akceptację społeczną tego przedsięwzięcia – stwierdził M. Lenk. W urzędzie mowa jest np. o alei, „którą można byłoby zaaranżować, od początku do końca, wzdłuż jednej ze ścieżek rowerowych i o zagospodarowaniu czarnego placu na Ostrogu”.
Sesja w piątek
Na marzec zaplanowano uroczystą sesję rady miasta. – Uzgadniamy z przewodniczącym przebieg tej sesji. Poświęcimy ją elementom historycznym, będzie wykład popularno – naukowy na który chcemy zaprosić profesora Barciaka z Katowic, Pawła Newerlę i Grzegorza Wawocznego. I jeszcze element jakiegoś małego koncertu. Chcemy to zrobić w Muzeum. W któryś piątek – kontynuował 18 stycznia na posiedzeniu komisji Mirosław Lenk.
W czerwcu chce zaprosić na Dni Raciborza przedstawicieli miast partnerskich, „ale nie będzie z tym prosto, bo mają swoje sprawy i terminy”. – Kilku przyjedzie – szacuje prezydent.
Radny Franciszek Mandrysz spytał o zaplanowane w marcu, na sesji, odznaczenia „Zasłużonych dla Raciborza”. – Tabula rasa jeszcze w tym temacie. Trzeba się zastanowić. Niech to będzie inicjatywa komisji. Powołam zespół z urzędników i radnych, z każdego klubu. Temat jest całkowicie otwarty. W lutym trzeba go jednak zamknąć – stwierdził włodarz.
Pełna spontaniczność
Leszek Szczasny prosił by nie przesadzić, że co dzień będzie się coś dokładać do programu. – Maksymalnie w lutym program trzeba dopiąć, jakieś materiały informujące zrobić co i kiedy. Żeby nie popłynąć, bo pełna spontaniczność nie byłaby dobra. W październiku już o tym mówiłem. Były już jakieś spotkania w tej sprawie? Mnie nikt o nich nie informował – dziwił się radny. Lenk odpowiedział, że było jedno spotkanie konsultacyjne w sali obrad rady, a 18 stycznia mniejszy zespół ustalił z panią dyrektor z RCK współpracę stowarzyszeń.
– Odniosę się do tej otwartości. Większość dużych przedsięwzięć mamy uzgodnionych. Strona, facebook, wystawa, koncert, sesja marzec, Dni Raciborza. Drzewa to jeszcze sprawa otwarta. Nie musimy ich sadzić w tym roku, posadźmy je z głową, rozpocznijmy to. Kompleksowo z mieszkańcami. Program mamy dopięty, chaos się nie wkradnie. Czekamy tylko na ciekawe propozycje – zaznaczył prezydent.
Pomysł kolarza
Naczelnik Robert Myśliwy poinformował, że mieszkańcy zgłaszają się co rusz z propozycjami. Podał dwa przykłady: 800 basenów przepłyniętych w ciągu jednego dnia, w formie pikniku w H2Ostróg, inicjatywa OSiR i WOPR; pomysł znanego kolarza – amatora z Raciborza, który chce pobić rekord Guinessa i w kilka dni przejechać 2 tys. km, dotrzeć do miast partnerskich robiąc w miastach przystanki; na trasie m.in. Warszawa, Budapeszt i Wiedeń. W asyście samochodu technicznego z napisem „800 lat praw miejskich Raciborza”. – Program jest dynamiczny i zmienia się – podsumował R. Myśliwy.
(ma.w)