Radny Wyglenda wie jak pozbyć się smogu
– Zabieramy się do tego problemu z niewłaściwej strony – uważa jeden z najbardziej doświadczonych rajców Raciborza. Krytykuje pomysły urzędu z kontrolami straży miejskiej.
Radny ze Studziennej Eugeniusz Wyglenda przywołuje lata 80-te ubiegłego wieku i ówczesną popularność instalacji gazowych w nowopowstałym osiedlu domków w dzielnicy. Zrezygnowano z nich bo ceny gazu poszybowały ostro w górę. Według rajcy 80% mieszkańców dzielnicy zdecydowałoby się dziś na kotły gazowe gdyby tylko cena tego paliwa nie odbiegała znacząco od cen węgla. – Kto chciałby przerzucać węgiel, męczyć się z pyłem gdyby miał do wyboru wygodę użytkowania instalacji gazowej do ogrzewania domu? – pyta wiceprzewodniczący komisji gospodarki.
E. Wyglenda przypomina też jak w przeszłości korzystano w regionie z tzw. gazu koksowniczego z Radlina. Przypuszcza, że byłoby to możliwe również dziś.
(m)