Gazetka urzędu ma wrócić Zawartość jest niewiadomą
Raciborski Informator Miejski znów ma powstawać w raciborskim magistracie. Prezydent Lenk ma odłożone na ten cel 15 tys. zł. Może liczyć na autorów tekstów wśród radnych, ale jakoś się do tego nie pali.
Gazetka przestała się ukazywać z końcem poprzedniej kadencji samorządu. Wtedy Mirosław Lenk tłumaczył, że nie jest potrzebna w Raciborzu, bo jest tu wiele mediów i informacje samorządowe docierają do mieszkańców.
Teraz tłumaczy konieczność powrotu RIM-u tym, że media nie zawsze piszą to czego oczekują urzędnicy. Nie wie jeszcze jak konkretnie będzie wyglądała zawartość informatora, ale nie przewiduje w niej rubryk dla radnych. Takowej domagał się wcześniej Leszek Szczasny, krytykujący włodarza za jego posesyjne konferencje prasowe i brak możliwości wypowiedzi rajców opozycji.
Jak ustaliliśmy nieoficjalnie, redaktorem naczelnym RIM-u będzie Leszek Iwulski rzecznik prasowy urzędu miasta, a gazetka ma się ukazywać już od tego kwartału.
(m)