Pieniądze z urzędu miasta dla policji wstrzymane.
Michał Woś narzeka na jej pracę
22 radnych zagłosowało za przeniesieniem decyzji o sfinansowaniu dodatkowych patroli policyjnych w Raciborzu. Pojawiły się wątpliwości co do skuteczności działań funkcjonariuszy. Miał je rozwiać komendant Krebs na sesji, ale prezydent Lenk zapomniał go zaprosić szybciej.
Radny Woś podparł się opinią przewodniczącego komisji gospodarki Marcina Ficy, zbieżną z jego zdaniem. Policja nie potrafiła pomóc raciborzaninowi proszącemu ją o interwencję. Mimo zaangażowania dwóch radnych sytuacja nie poprawiła się. – Skoro policja nie realizuje zadań, które wzięła na siebie to powinniśmy ją premiować, nawet symboliczną kwotą? – dziwił się M. Woś. Opłacanie dodatkowych patroli nazwał „bronią nieskuteczną”. Komendant Łukasz Krebs ma przyjść do radnych w maju, tak jak wcześniej zaplanowano w programie. Chciał go wcześniej zaprosić Mirosław Lenk, obiecał to radnym komisji budżetu w poniedziałek. W środę przyznał się, że zapomniał zadzwonić do komendanta. Zawnioskował by wycofać projekt uchwały o wydatkowaniu 20 tys. zł na patrole. Policja miała je rozpocząć od maja.
(maw)