Jednodniowa majówka w Nędzy?
Taki pomysł przedstawił na sesji rady gminy radny Jan Francus, zaznaczając, że to jego prywatna opinia.
Skąd więc taki pomysł? – Kiedy majówka w Nędzy startowała, wówczas to było coś. Obecnie wszędzie odbywają się jakieś festyny – wskazał na liczną i silną konkurencję. Dodał, że przez trzy dni trwania majówki w Nędzy pogoda może łatwo pokrzyżować plany zabawy. – Na dodatek cieszę się, że tegoroczna gwiazda majówki (Doda) nie spadła ze sceny, bo jeszcze gmina musiałaby jej płacić rentę – dodał, czym nawiązał do wydarzeń z 2013 r. kiedy Doda, podczas występu w Mszanie spadła ze sceny i uszkodziła kręgosłup. Wójt Anna Iskała uspokajała, że na festynie w Nędzy ograniczono sprzedaż i spożycie alkoholu. Co do zmiany koncepcji majówki na imprezę jednodniową przyznała, że sprawa jest do rozważenia.
(woj)