Zaprawionych cyklistów nie przeraża rajd po gminie Kornowac
Zdrowy ruch w połączeniu z możliwością atrakcyjnie spędzanego czasu w polsko-czeskiej grupie, to atuty międzynarodowego Rajdu rowerowego dookoła gminy Kornowac.
Impreza organizowana już po raz drugi, jako alternatywa dla telewizora czy komputera, przy których zwykle upływa sobotnie przed- i popołudnie, pozwala poznać piękne zakątki malowniczo położonej pośród pól i lasów gminy Kornowac.
Organizowana przez urząd gminy rowerowa wyprawa, nie należała do łatwych, gdyż 25 km trzeba było pokonać po często wznoszącym się ku górze terenie pięciu sołectw. Niezrażonych tym prawie 130 cyklistów zarezerwowało sobie na ten przejazd kilka godzin, łącznie z dojazdami z okolicznych miejscowości powiatów raciborskiego, rybnickiego i wodzisławskiego. Na rajd przyjechali bowiem mieszkańcy m.in.: Raciborza, Syryni, Nowej Wsi, Wodzisławia Śląskiego, Pstrążnej i Rydułtów. Dopisali także Czesi z zaprzyjaźnionej z gminą Kornowac Vŕesiny, którzy w 19-osobowej grupie wyruszyli w trasę. Najmłodszymi, niespełna dwuletnimi uczestniczkami byli: Natalia Fichnova z Vŕesiny oraz Bruno Gorywoda z Pogrzebienia. Cyklistów rajdu prowadził weteran Antoni Siedlaczek, a tempa dotrzymywał wójt Grzegorz Niestrój, który tuż przed startem zachęcał cyklistów do podziwiania walorów gminy. Włodarz życzył rowerzystom, by rajd pozostawił – pomimo trudów przejazdu – miłe wspomnienia w pamięci i był zachętą do ponownego spotkania w przyszłym roku.
Do wyboru niełatwej trasy przyznał się inspektor oświaty, kultury i sportu w kornowackim urzędzie gminy Michał Krasek, który jednak nie zdecydował się „dosiąść” swego dwuśladu. Na koniec wyprawy, w namiocie ustawionym na terenie Gimnazjum w Kornowacu, na wszystkich uczestników czekał regenerujący siły poczęstunek.
(ewa)