Strażacy z Sudoła najlepsi w mieście
najlepiej z sikawką radzą sobie panie z Markowic
– Młodzież bardzo się zaangażowała. Chcieli wygrać i pokazali, że stać ich na to – komentuje wyniki miejskich zawodów ochotniczych straży pożarnych Krzysztof Seidler, prezes OSP Racibórz Sudół.
Upalne popołudnie, wielkie emocje, zdrowa rywalizacji, radość zwycięzców, smutek przegranych, ale przede wszystkim dobra zabawa. Tak w skrócie można opisać zawody sportowo–pożarnicze ochotniczych straży pożarnych, które rozegrano 3 czerwca na zapleczu remizy w Brzeziu. Gospodarze nie wykorzystali atutu własnego terenu i w rywalizacji mężczyzn zajęli ostatnie miejsce. Lepiej poradzili sobie natomiast chłopcy z tej jednostki, którzy zwyciężyli w swojej kategorii.
Bezbłędni w sztafecie i bojówce
W kategorii mężczyzn zwyciężyła OSP z Sudoła. W poprzednim roku strażacy z tej jednostki zajęli na miejskich zawodach czwarte miejsce, jednak już podczas nocnych zawodów Ognik 2016, rozegranych podczas raciborskiego memoriału strażackiego, udowodnili, że stać ich na zwycięstwo. Tak też było w tym roku.
– Przede wszystkim nie popełnili błędu, ani na sztafecie ani na bojówce – to jest najważniejsze – mówi Krzysztof Seidler. Prezes OSP Racibórz Sudół chwali sobie atmosferę zawodów, która wynika z większej integracji poszczególnych drużyn. – Ja jestem z tego pokolenia, które pamięta zawody sprzed 25 lat. Wtedy drużyny nie potrafiły ze sobą słowa zamienić. Rywalizacja była bardzo zaciekła – dodaje.
Feralny płotek
Choć dla ekipy z Markowic początek dnia nie zapowiadał się szczęśliwe, to w rywalizacji kobiet ostatecznie zwyciężyła ekipa z tej jednostki. W trakcie rozgrzewki kontuzji doznała Małgorzata Pieruszka. Kobieta–strażak, która podczas akcji bojowych zasiada w fotelu kierowcy strażackiego wozu, nadwyrężyła sobie staw skokowy przy przeskakiwaniu przez płotek. – Nie ma co żałować, przynajmniej byłam dowódcą i wszystko wyszło dobrze – powiedziała nam po zawodach.
Drużynę kobiecą OSP Racibórz Markowice poprowadziła do zwycięstwa Bożena Löfler. – W tym roku treningów było mniej niż rok temu. Dziewczyny studiują, więc było to utrudnione, ale może właśnie ten większy luz nam pomógł – mówi. W ślady swoich starszych „koleżanek” poszły dziewczęta z Markowic, które zwyciężyły w kategorii młodzieżowej.
– Kiedyś OSP była typowo dla facetów, ale w ostatnich latach zmieniło się to. Przychodzą kobiety, dziewczęta i dziewczynki. Wydaje mi się, że dzięki temu jednostka jest bardziej zintegrowana. No i jest też większy porządek – mówi, uśmiechając się przy tym, B. Löfler.
Dyscyplina i porządek
Organizację zawodów, w tym przygotowanie pola rozgrywek, chwali mł. bryg. Roland Kotula, dowódca Jednostki Ratowniczo–Gaśniczej PSP w Raciborzu i sędzia główny. – Bardzo podobała mi się atmosfera, wzajemny doping, ale też zdyscyplinowanie zawodników, którzy sprawnie się ustawiali na startach – kończy R. Kotula.
Wojtek Żołneczko
Wyniki zawodów OSP z Raciborza (3.06.2017)
kat. A (mężczyźni)
I OSP Racibórz Sudół
II ZOSP Henkel
III OSP Racibórz Markowice
IV OSP Racibórz Miedonia
V OSP Racibórz Brzezie
kat. C (kobiety)
I OSP Racibórz Markowice
II OSP Racibórz Sudół
III OSP Racibórz Brzezie
młodzież (dziewczęta)
I OSP Racibórz Markowice
II OSP Racibórz Brzezie
młodzież (chłopcy)
I OSP Racibórz Brzezie
II OSP Racibórz Miedonia
goście:
I SDH Krawarz
II SDH Opawa