Zapłacą gminie drugi raz za to samo
Rada gminy Nędza podjęła dwie uchwały, zezwalające gminie zbycie w drodze bezprzetargowej dwóch działek.
Są to niewielkie nieruchomości przy tzw. zollburgach w Nędzy. Na tych działkach stoją komórki, z których korzystają mieszkańcy kamienic. Do niedawna byli przeświadczeni, że komórki należą do nich. Kiedyś już za nie zapłacili gminie, od której kupili też sąsiadujące nieruchomości. Korzystali wówczas z 80 procentowej bonifikaty.
– W 2003 r. dwa domy zostały nabyte bez komórek. Wkrótce jednak został podpisany protokół uzgodnień, w którym nabywcy lokali wyrazili chęć nabycia stojących obok komórek. Wpłacili uzgodnioną sumę (685 zł), zaś gmina (sprzedawca) miała ich poinformować o terminie zawarcia aktu notarialnego – wyjaśniła wójt Anna Iskała. Dalszy ciąg historii był taki, że do podpisania aktu nie doszło, zaś nabywcy byli przeświadczeni, że wszystko jest załatwione.
Kłopoty pojawiły się niedawno, kiedy rzekomi właściciele komórek chcieli je przebudować. Okazało się, że te osoby nie mają do komórek żadnego prawa. Bez aktu notarialnego nic nie mogą z komórką zrobić. – Rozumiejąc tę sytuację, chcemy indywidualnie podjeść do każdej z tych spraw. Osoby zainteresowane zgodziły się, że zapłacą jeszcze raz za komórki, a gmina sprzeda im je bez przetargu, z bonifikatą – dodała wójt. Radni dziwili się, że ludzie nie ze swojej winy będą musieli drugi raz zapłacić za to samo. Wójt przyznała, że choć sama to rozumie, to urząd musi funkcjonować na podstawie dokumentów, zaś w tej sprawie brakuje aktu notarialnego. Ponowna sprzedaż ze zniżką wydaje się więc najrozsądniejszym wyjściem, choć z pewnością nowi właściciele musieli wykazać się nie lada wyrozumiałością.
(woj)