Słabo zaczął, świetnie zakończył
Tenisista stołowy z Żerdzin, były zawodnik Naprzodu Borucin, a obecnie Olimpii-Unii Grudziądz zanotował świetny występ na międzynarodowym turnieju Polish Junior & Cadet Open we Władysławowie.
Grela odpadł w ćwierćfinale z Francuzem Julesem Rollandem (0:4), jednak wcześniej pokonał równie silnych: Rumuna Raresa Siposa, Japończyka Takeru Kashiwę, Włocha Carlo Rossiego i Chilijczyka Hermesa Carrasco.
Miejsca 5-8 to z pewnością sukces zawodnika 1-ligowej ASTS Olimpia-Unia Grudziądz, który w tym sezonie ma bilans gier 23-13. - Jeśli chodzi o występy, oczywiście cieszą zwycięstwa. Z Japończykami grałem już kilkakrotnie, wcześniej tylko raz wygrałem taki mecz. Tym razem początek miałem trochę słabszy i przegrywałem już 1:3 w setach, ale nie traciłem wiary w zwycięstwo i udało się wygrać ten pojedynek z Kashiwą – mówi Artur Grela.
(kozz)