Dworzec jak malowany
Od pietrowickiej Eko Wystawy stary dworzec kolejowy w Pietrowicach Wielkich jest przysłonięty ogromnymi płachtami. Są na nich reklamy, ale i wizerunek obiektu po remoncie. Robi wrażenie.
Dworzec zostanie wyremontowany jeśli gmina pozyska dotację unijną. Wniosek złożyła do urzędu marszałkowskiego ostatniej zimy. Jaki jest jego los? – Został przyjęty i do tej pory oceniony pod względem formalnym. Czekamy na kolejne etapy ocen. To trochę jeszcze potrwa – informuje nas sekretarz gminy Adam Wajda.
Samorząd pietrowicki stara się o 2 mln zł finansowego wsparcia. Bez tych pieniędzy tak zaawansowana inwestycja jak remont dużego, starego budynku jest prawie niemożliwa, patrząc na wielkość budżetu gminy. Wcześniej, dzięki Unii Europejskiej, tutejszy samorząd odmienił wygląd i los pogieesowskich obiektów w centrum wsi i zamienił je w Centrum Społeczno-Kulturalne.
Dworzec – z pomocą finansową Unii – miałby się zmienić w Centrum Usług Społecznych gdzie znajdą się m.in.: bajkoland, miejsce spotkań dla seniorów, siłownia i kawiarnia. Początkowo usługi będą bezpłatne, by docelowo, w okresie kilku lat zmienić charakter na komercyjny.
Płachty na dworcu PKP to wizualizacja jego docelowego wyglądu po remoncie. – Powiesiliśmy je żeby już nie straszył. Dlatego też wcześniej przejęliśmy dworzec – tłumaczy wójt Andrzej Wawrzynek. W jego urzędzie planują nie tylko remont spadku po kolejarzach. Z okazji przypadającego w tym roku 750-lecia Pietrowic Wielkich w czerwcu remontowane będą kolejne części starego GS-u, przed restauracją w centrum. – Wizualnie to trzeba poprawić z okazji naszego święta. Urząd gminy też trochę podmalujemy – wyjawia wójt. Święto gminne oparte na historii wsi ma być krótkie, ale treściwie. – Nie robimy tego zbyt długiego, tylko parę dni, ale warto by coś po nim zostało – podsumowuje Wawrzynek.
(ma.w)