Basen otwarty na piwo
3 pytania do Mirosława Lenka prezydenta Raciborza
– Dlaczego, pomimo czerwcowych upałów, kąpielisko miejskie ruszy dopiero 24 czerwca?
– To pytanie wraca co roku, a powody są niezmienne. Basen w Oborze to przecież nie tylko klienci, ale przede wszystkim obsługa obiektu. Trzeba zorganizować tam służby ratownicze i je utrzymać, a główny klient, czyli dzieci, przychodzą na basen dopiero w wakacje. Otwieranie tylko dla weekendów czy w godzinach popołudniowych aktualnie nie wchodzi w grę.
– Tymczasem w pobliskim Rybniku kąpielisko „Ruda” tętni życiem i ma już w czerwcu tysiące klientów.
– W Rybniku na „Rudzie” jest operator prywatny. Zastanowimy się, by raciborskie kąpielisko poprowadził w przyszłości także taki podmiot. Wtedy on zdecyduje kiedy rusza sezon. Ryzyko podejmie przedsiębiorca, a nie samorząd. Tysiące ludzi są na „Rudzie” bo Rybnik nie ma aquaparku. U nas są kolejki na basen kryty.
– Nadchodzący sezon będzie inny w Oborze. Zniesiony został, na mocy uchwały rady miasta, zakaz sprzedaży piwa przy basenie.
– Wprowadzimy tam raciborskie piwo. Szymocice mają alkohol przy swoim kąpielisku i to już od lat. To rodzaj nierównej konkurencji. Na Oborę ludzie i tak wnosili butelki „na lewo”. Na ostatniej sesji rada miasta zmieniła przepisy w zakresie miejsc gdzie można sprzedawać alkohol i zezwoliła na jego obecność m.in. na kąpielisku w Oborze.