Kościół starowiejski (z cyklu: zabytki sakralne)
Wjeżdżając do Raciborza od strony Koźla, czyli starodawnym szlakiem północ – południe, mamy nagle przed sobą wysoki wzniosły budynek – kościół św. Mikołaja. To piękna wizytówka naszego miasta.
Miejsce bogatej historii
Obecny budynek nie imponuje wiekiem; jest poświęcony w 1902 r., ale miejsce, na którym stoi ma prawie tysiącletnią historię. Prawdopodobnie tu stał najstarszy kościół Raciborza. Mówi się, że w starym, nieistniejącym już kościele, był kamień z datą 1060. Jedni historycy twierdzą, że była tu wpierw synagoga przejęta następnie przez chrześcijan, inni uważają, że od początku była to kaplica przydrożna ku czci św. Mikołaja dla kupców, którzy przejeżdżali tym szlakiem i szukali pomocy i opieki u swego świętego patrona. Wzywają św. Mikołaja też rybacy, a na pewno byli tacy przy Odrze, wtedy z czystą wodą i łowili ryby dla siebie czy na stół książęcy.
Pierwsza historyczna wzmianka o kościele św. Mikołaja pochodzi z 1296 r. Na dokumencie fundacyjnym księcia Przemysława dla Bożogrobców jest podpisany m.in. niejaki ks. Mikołaj, proboszcz parafii św. Mikołaja na Starej Wsi. Prawie pewne jest też, że chodzi o kościół św. Mikołaja, kiedy to w 1287 r. doszło do pojednania między biskupem wrocławskim Tomaszem II i księciem Henrykiem IV pod Raciborzem; a oni weszli do pobliskiego kościoła, aby podpisać warunki ugody. Samo miejsce wzruszającego spotkania zwaśnionych dostojników utrwaliła pamięć ludzka słupem pojednania na skrzyżowaniu ul. Św. Mikołaja z ul. Głubczycką, tuż obok kościoła starowiejskiego.
Ile tych kościołów było w ciągu 900 lat? Ile razy były przebudowane i powiększone?
Ks. Łukasz Słonina, ustanowiony proboszczem w 1666 r., podaje wymiary zastanego kościoła: 33 łokci długości i 17 szerokości oraz że posiadał piękny obraz, miał 9 okien, 3 ołtarze konsekrowane: św. Mikołaja, MB Bolesnej i św. Anny oraz dwa niekonsekrowane: św. Jana Chrzciciela i św. Sebastiana. Miał również trzy dzwony.
Rozległa parafia
Parafia św. Mikołaja nie była jednolita. Oprócz skupiska domów przy kościele, zwanego Starą Wsią, był Proszowiec (wzdłuż ulicy Kozielskiej) oraz Bronki między miastem i Starą Wsią (nazwa prawdopodobnie pochodzi od „bramki” miejskiej). W XVII w. byli na Bronkach franciszkanie i mieli tu swój kościół. W 1810 r. edyktem sekularyzacyjnym zostali skasowani, a kościół ich rozebrano.
Do kościoła św. Mikołaja przychodzili też mieszkańcy dalszych wiosek: z Nowych Zagród (okolic kościoła Najśw. Serca PJ), Studziennej, Ocic i Pawłowa. Od 1432 r. istniał kościół Matki Bożej, ale był sanktuarium pielgrzymkowym, a nie parafialnym, obsługiwanym przez duchowieństwo Starej Wsi.
Przyrost ludności w XIX w
W pewnym okresie liczba mieszkańców gwałtownie wzrosła. W 1784 r. Stara Wieś liczyła 299 osób, w 1844 r. już 1767, w 1855 r. – 2175, w 1883 – 3260, a w 1895 r. – 4271 osób. Pod koniec XIX w. doszło jeszcze ok. 1000 osób. Wszyscy, z wyjątkiem dzieci i chorych, chodzili do kościoła. Konieczna była budowa nowej, większej świątyni. Stary kościół groził zawaleniem, ściany były mokre i zgrzybiałe. Przede wszystkim był jednak za mały. O budowie myślał pod koniec XIX w. wielce szanowany proboszcz ks. prałat Wilhelm Strzybny. Na przeszkodzie stał wtedy Kulturkampf Bismarcka oraz negatywne stanowisko patrona – opiekuna kościoła – księcia Wiktora. Ks. Strzybny zmarł w 1898 r. Następcą jego został energiczny ksiądz Ernest Bresler. Doszedł do pojednania z księciem – patronem, a nawet otrzymał od niego sporą zaliczkę. Projekt wykonał architekt Schneider z Gliwic. Kierownictwo budowlane powierzono Klosemu z Ostroga. Nie było potrzeby szukania terenu; obok starego kościoła było dużo miejsca. Nowa budowla nie jest „orientowana”, czyli prezbiterium jest na zachodniej stronie, a na wschodniej wieża i główne wejście. Przeważały praktyczne względy.
Prace budowlane przy nowym kościele
Z początkiem 1899 r. zaczęto zwozić materiały budowlane; 19 marca dokonano symbolicznego pierwszego sztychu łopatą pod wykopy. Piasek i żwir przywieziono z piaskownicy obok Matki Bożej, cegły z raciborskiej cegielni (Ostróg), a ozdobne klinkierówki z Krzyżanowic, z cegielni księcia Lichnowskiego. Drewno darował książę raciborski ze swoich lasów. Starsi parafianie wspominają, że było zalecenie ks. proboszcza, by każda rodzina w parafii ofiarowała równowartość jednej krowy na rzecz budowy. Nie wszystkim się to podobało, ale dawali.
Konsekracja
Po zaledwie trzech latach budowy dnia 2 czerwca 1902 r. można było konsekrować tę nową imponującą świątynię. W tym celu przyjechał z Wro
cławia kard. Georg Kopp. Wg starych obrzędów, biskup otrzymał klucze i tylko w towarzystwie osób duchownych wszedł do pustego domu Bożego. Dopiero po namaszczeniu dwunastu krzyży – zacheuszków i konsekracji ołtarza, otworzono wejście dla wszystkich wiernych i choć budowla była bardzo obszerna, wypełniła się po brzegi. W tym też dniu przyłączono administracyjnie Starą Wieś do miasta.
W 1912 r. urząd miasta zafundował kościołowi zegar, który odtąd przypominał przechodniom na ulicy, jak pracującym daleko na polu, że „tempus fugit – czas ucieka”, a ty człowiecze patrz w górę, gdzie wieża wskazuje ci drogę życia.
Po poświęceniu nowego kościoła zaczęła się rozbiórka starego. Trzeba było stworzyć obejście dokoła nowego kościoła dla procesji, a ponadto stary kościół się wyraźnie sypał. Tylko krzyż obok zakrystii wskazuje dziś miejsce dawnego ołtarza.
Zwiedzamy kościół
Wchodząc patrzymy na główny ołtarz z obrazem św. Mikołaja. Jest to typowa gotycka nastawa wykonana w znanym zakładzie Mayera z Monachium. Konfesjonały w tym kościele są w osobnym pomieszczeniu w tzw. Beichthalli naprzeciw zakrystii. Warto zwrócić uwagę na dwa wielkie witraże w nawie poprzecznej, przedstawiające ukrzyżowanie i zmartwychwstanie Chrystusa, wykonane w latach 60. za czasów ks. Franciszka Wańka w Krakowie. Pod chórem po prawej stronie jest duży krzyż – pamiątka po kościele franciszkańskim.
O mało co katedra. Od ks. Franciszka Wańka wiem, że zaraz po drugiej wojnie światowej ks. Bolesław Kominek, późniejszy kardynał, szukał siedziby dla nowej diecezji. Brał pod uwagę Racibórz jako miasto biskupie, a kościół św. Mikołaja jako katedrę. Ponieważ jednak Opole stało się stolicą nowego województwa, tam też założył podwaliny pod diecezję opolską.