Płonia ma uwagi do Poprzecznej
Zakończony niedawno remont drogi w dzielnicy Płonia wzbudził kontrowersje wśród miejscowych. Czytelnika, który przekazał nam swoje uwagi bulwersowało, że naprawa niezbyt długiego odcinka trwa dłużej niż budowa zupełnie nowej drogi do strefy gospodarczej przy ul. Bartka Lasoty.
Poprzeczną (okolice SGL Carbon) zajmowano się dwa lata, bo zadanie remontowe podzielono na etapy. Rzecznik magistratu Leszek Iwulski tłumaczy, że powodem były koszty. – Całość pochłonęła ok. 700 tys. zł. Zadanie podzielono na dwa roczne budżety miejskie – wyjaśnia.
Czytelnik z Płoni nie szczędzi słów krytyki. – Raciborskie dziadostwo. Jak to jest, że Poprzeczną zajmują się od kilka miesięcy i końca nie widać, a nową drogę, dłuższą, potrafią tak szybko wykonać? – pytał nas jeszcze w czerwcu, gdy uważał, że nawet połowa roboty nie została wykonana. Sugerował, że to wina wykonawcy – firmy brukarskiej Remigiusza Trawińskiego. Rzecznik Iwulski uśmiecha się i odpowiada pytaniem: Ciekawe jak to jest, że Trawińskiego chwalą poza Raciborzem, a na miejscu na firmę narzekają? Urzędnik podaje przykłady z ziemi wodzisławskiej, gdzie Bruki wygrywały przetargi i wykonywały zlecenia samorządów.
Wedle tego co podaje L. Iwulski remont Poprzecznej – w drugim etapie – trwał od maja do lipca. – Wszystkie zgłoszone usterki zlikwidowano – zapewnia rzecznik.
Czytelnik, który zgłosił nam krytyczne uwagi do Poprzecznej nie ma dobrego zdania o jakości remontów miejskich ulic w Płoni. – Proszę spojrzeć na Fabryczną, którą remontowano wcześniej. Wygląda fatalnie, jak posklejana z kilkunastu łat – zaznacza raciborzanin.
(m)