Ronin do Myśliwego: dziękuję za „nieodpowiedź”
Różnica zdań w sprawie przyszłej polityki oświatowej Raciborza. Radna opozycji uznała ją zbyt ogólnikową, szef edukacji miejskiej odparł, że to dokument planistyczny, a radni są od zgłaszania „konkretnych konkretyzacji”.
Materiał o stanie obecnym i przyszłości raciborskiej oświaty jest głównym daniem sierpniowej sesji rady. To nad nim mają pochylić się rajcy i zaakceptować bądź nie. Na przykład w starostwie uznano, że w lecie jest za wcześnie by tego typu strategie ujrzały światło dzienne i czekają aż rząd skonkretyzuje ile pieniędzy przeznaczy dla samorządowej oświaty. Magistrat strategię już stworzył. Nad jej zawartością chciała dyskutować radna Anna Ronin, począwszy od sprawy opieki stomatologicznej w szkołach. – Jak będzie wyglądać w szczegółach, ile będzie kosztowała? – zaczęła pytać na posiedzeniu branżowej komisji naczelnika Roberta Myśliwego. Ten zasłonił się niewiedzą na temat wytycznych ministerialnych i prosił radną o cierpliwość, bo takowe jeszcze nie powstały. Ronin stwierdziła, że ma więcej pytań na temat „ogólnikowo napisanego” materiału o oświacie, na co Myśliwy replikował, że to dokument strategiczny i planistyczny, wyznaczający kierunki. – Radni miejscy mają możliwość zgłaszania konkretnych konkretyzacji na temat polityki oświatowej miasta – zaznaczył. Anna Ronin zapowiedziała, że wróci do tematu na sesji, a Myśliwemu podziękowała za „nieodpowiedź”.
(ma.w)
Komentarz:
Naczelnik Myśliwy asekuracyjnie odpowiadał radnej opozycji na temat materiału przygotowanego przez jego wydział, ale trudno mu się dziwić pod nieobecność na posiedzeniu prezydenta Mirosława Lenka. Przypomnijmy, że w tym roku R. Myśliwy przygotował plany reformy raciborskich szkół (m.in. dotyczące Markowic, Studziennej oraz "ósemki" przy ZSOMS), które spaliły na panewce bo okazały się niepopularne politycznie. Radni dzielnicowi nie chcieli słyszeć o ograniczeniach w działalności tamtejszych szkół i samorząd – decyzją prezydenta Lenka – zachował status quo w tej sprawie.