W Bolesławiu dziękowano za plony
Jak co roku mieszkańcy wioski włączyli się w obchody święta plonów tworząc piękny, choć krótki dożynkowy korowód. Starostów nie było, zdaniem miejscowych bowiem uroczystość organizują i reprezentują wszyscy mieszkańcy Bolesławia.
Korowód przemieścił się na boisko sportowe lokalnego LZS-u spod strażackiej remizy. Nie zabrakło ciekawych akcentów, a wyobraźnia jego uczestników nie miała granic. Na czele szli najmłodsi mieszkańcy Bolesławia, machając ochoczo słonecznikami. Byli także przybysze z dalekich, południowoamerykańskich stron, zaopatrzeni w takie elementy garderoby, jak sombrero. Ponadto spora liczba ciągników odzianych w to, co dała natura, czyli wszelkiego rodzaju kwiaty, zboże, ale także wstążki o licznych barwach tęczy. Maszerującym na gitarze przygrywał jeden z uczestników, a na końcu wesołej gromadki jechała pani domu, która spiesząc się na dożynki zapomniała zdjąć szlafrok i wałki do włosów. Na boisku odbyły się występy artystyczne oraz zabawa taneczna. Gminę Krzyżanowice reprezentował wójt Grzegorz Utracki.
MAD