Numer: 2 (1334)
Data wydania: 09.01.18
Bat na piratów drogowych
– Do wielu kierowców dotarło już, że przekraczając dozwoloną prędkość o 50 km/h, mogą stracić prawo jazdy. Wciąż jednak zdarzają się osoby, które popełniają takie wykroczenia – mówi komisarz Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu. W skutecznym dyscyplinowaniu kierowców ze zbyt „ciężką” nogą ma pomóc nowy sprzęt, który trafił do raciborskiej drogówki.
Raciborska komenda policji wzbogaciła się o nowoczesny, laserowy miernik prędkości z wbudowaną kamerą i aparatem. Urządzenie mierzy prędkość pojazdów, wykonuje zdjęcia oraz nagrywa popełnienie wykroczenia. Skuteczny zasięg wynosi 1200 metrów. Przy takiej odległości rozpiętość wiązki laserowej wynosi 2,5 metra, nie ma więc ryzyka pomiaru prędkości grupy pojazdów, czy innego samochodu.
– Urządzenie może działać w temperaturze od –30°C do 60°C, jest mrozoodporne i wodoodporne, można go używać w deszczu oraz mgle – wylicza zalety nowego miernika sierżant sztabowy Piotr Bednarski, funkcjonariusz wydziału ruchu drogowego Komendy Powiatowej Policji w Raciborzu.
Obecnie raciborscy policjanci dysponują trzema miernikami prędkości: laserowym z możliwością nagrywania (opisywanym w niniejszym artykule), laserowym (bez możliwości nagrywania) oraz wysłużoną Iskrą–1. Mundurowi przyznają, że po ostatni z wymienionych mierników sięgają sporadycznie. Wpływ na to ma m.in. orzecznictwo sądów, które coraz częściej kwestionują pomiary wykonane „iskrą”.
Inaczej rzecz się ma z najnowszym miernikiem laserowym, który trafił do raciborskiej komendy. – Na całym świecie nikt jeszcze nie podważył pomiaru z tego urządzenia – mówi starszy aspirant Grzegorz Krupa z raciborskiej drogówki.
Jakość słono kosztuje. Zakup jednego miernika tego typu to wydatek 30 tys. zł. Komenda Główna Policji przekazała do śląskiego garnizonu 30 takich urządzeń. Jedno z nich przekazano do Raciborza. – Z informacji jakie posiadam, przynajmniej jeszcze jedno takie urządzenie trafi do raciborskiej drogówki – dodaje komisarz Mirosław Szymański z KPP w Raciborzu. Gdy to nastąpi, sędziwa „iskra” trafi do lamusa, a pomiary prędkości pojazdów na naszych drogach będą wykonywane wyłącznie laserowymi miernikami.
(żet)