Arbiter też lubi sobie pokopać
W Arenie Rafako w Raciborzu w sobotę 13 stycznia rozegano XXIV Halowe Mistrzostwa Śląska Sędziów im. Edwarda Konopki. Zjechali arbitrzy z całego Śląska. Tytułu bronili gospodarze – sędziowie Podokręgu Racibórz.
Już po pierwszych meczach grupowych można było przewidzieć kto jest w gronie faworytów. Spośród rozpoczynających turniej konfrontacji najciekawiej zaprezentowały się ekipy z Katowic i Tychów. Mecz w fazie grupowej zakończył się wygraną Tychów 2:0. Jak pokazały dalsze godziny turnieju, oba zespoły spotkały się ponownie w finale. Tym razem lepsze były Katowice wygrywając po karnych 6:5 i zdobywając tytuł mistrza Śląska po raz jedenasty w dwudziestoczteroletniej historii turnieju.
Sędziowie z Podokręgu Racibórz, którzy w minionym roku odnieśli niespodziewany triumf tym razem odpadli w ćwierćfinale. Od początku jednak nie typowano gospodarzy jako faworyta, bo w ich ekipie brakowało czołowego zawodnika Tomasza Sobeczki. Do dalszej fazy przeszli także sędziowie z Rybnika, którzy odpadli w ćwierćfinale.
Maciej Kozina
Ćwierćfinały: Zabrze – Racibórz 4:0, Rybnik – Katowice 1:3, Tychy – Bytom 1:1 k. 4:2, Skoczów – Bielsko–Biała 3:0
Półfinały: Katowice – Zabrze 2:0, Skoczów – Tychy 0:0 k. 2:3
O 3. miejsce: Skoczów – Zabrze 2:1
Finał: Katowice – Tychy 0:0 pk. 6:5