Nie daj się wodzić sprzedawcy za nos!
Co zrobić z popsutym towarem? Na co zwrócić uwagę wykupując ubezpieczenie produktu? Czy sprzedawca może odmówić przyjęcia zwracanego przez nas towaru? Odpowiedzi na te pytania udzieliła raciborskim seniorom Anna Szukalska, Powiatowy Rzecznik Konsumentów. W oparciu o jej rady przygotowaliśmy poniższy artykuł. Przeczytajcie go uważnie i nie pozwólcie sobą manipulować.
Solidna rękojmia
Konsument składając reklamację korzysta najczęściej z trybu rękojmi ponieważ nie wszystkie zakupione towary posiadają dodatkowo gwarancję. Jeśli towar posiada również gwarancję, to od klienta zależy z jakiego trybu reklamacji skorzysta: czy z rękojmi czy z gwarancji. Odpowiedzialność za wadliwy towar z tytułu rękojmi ponosi sprzedawca, a z tytułu gwarancji gwarant. Rękojmia obowiązuje przez dwa lata od daty zakupu towaru. Sprzedawca ma 14 dni na rozpatrzenie naszej reklamacji złożonej w tym trybie. W przypadku pierwszej reklamacji sprzedawca może zdecydować, czy wadliwy towar wymieni, naprawi, czy też zwróci klientowi gotówkę. Jednak w przypadku kolejnych reklamacji klient ma prawo zażądać zwrotu gotówki.
Kapryśna gwarancja
Jeśli zakupiony towar posiada dodatkowo gwarancję, to klient, który chce oddać do reklamacji wadliwy towar, może skorzystać z trybu gwarancji. Zazwyczaj udziela jej producent. Wady i zalety tego rozwiązania uzależnione są od zapisów wynikających z dokumentu gwarancyjnego. Dotyczy to czasu obowiązywania gwarancji, terminu na rozpatrzenie reklamacji oraz sposobu rozpatrzenia reklamacji.
Bywają sytuacje, gdy okres obowiązywania gwarancji jest długi (np. 3 lata), a gwarant zobowiązuje się rozpatrywać reklamacje we względnie krótkim terminie (np. 14 dni). Może się jednak zdarzyć, że gwarancja obowiązuje krócej niż 2 lata, gwarant zastrzega sobie długi czas rozpatrywania reklamacji (np. 3 miesiące), a jako sposób rozwiązania problemu wskazuje wyłącznie naprawę. Wówczas klient może reklamować wadliwy sprzęt, wysyłać go do naprawy, po miesiącach oczekiwania otrzymywać naprawiony egzemplarz, który wkrótce ulega kolejnej awarii i tak w koło Macieja. Wszystko zgodnie z przepisami.
Czy warto ubezpieczyć zakupy?
Przy zakupie wielu artykułów (sprzęt gospodarstwa domowego, komputery, telewizory itp.) sprzedawcy często oferują klientom wykupienie ubezpieczenia towaru. Ma ono obejmować nabyty przez nas sprzęt nawet w przypadku, gdy jego uszkodzenie nastąpi z naszej winy. Brzmi świetnie. Osoby zainteresowane tą dodatkową usługą powinny jednak uważnie przeczytać warunki ubezpieczenia. Często stosowaną praktyką jest wprowadzanie do umowy zapisu o późniejszym rozpoczęciu obowiązywania ubezpieczenia. Może się więc zdarzyć, że ubezpieczenie zacznie obowiązywać dopiero po upływie czasu rękojmi, a więc po dwóch latach. Jeśli w takim przypadku uszkodzimy sprzęt po upływie np. osiemnastu miesięcy, wówczas zostaniemy z niczym, gdyż za uszkodzenia powstałe z naszej winy nie ręczy sprzedawca ani producent, a okres obowiązywania ubezpieczenia jeszcze się nie rozpoczął, choć przez osiemnaście miesięcy opłacaliśmy składkę!
Kiedy można zwrócić towar?
Co do zasady, zakupiony towar możemy zwrócić w terminie 14 dni od daty zakupu w przypadku, gdy kupiliśmy go na odległość lub poza lokalem przedsiębiorstwa, czyli np. przez internet, telefonicznie lub na pokazach. Najczęściej zwracamy sprzedawcy towar – na własny koszt – o czym konsument musi zostać poinformowany wcześniej.
Jeśli chcemy zwrócić towar zakupiony w sklepie, jego przyjęcie zależy od dobrej woli sprzedawcy. Warto więc już przy zakupie spytać, czy towar podlega zwrotowi. Wiele sklepów stosuje tę praktykę, ale nie jest to normą.
Wojtek Żołneczko