OSP Bolesław. Powraca do widowiskowych nocnych zawodów strażackich
Bardzo dobra ocena za gotowość bojową i techniczną, zadowalający stan wyposażenia oraz zaangażowanie w działalność na rzecz bolesławskiej i gminnej społeczności – charakteryzują OSP Bolesław.
W tym roku jednostka obchodzić będzie 84–lecie swego istnienia. Aktualnie skupia 53 członków, w tym 47 czynnych i sześciu honorowych, 29 wspierających oraz 17 druhen i druhów należących do dwóch drużyn młodzieżowych (MDP).
W ubiegłym roku strażacy z Bolesławia spotkali się ze swymi kolegami z czeskiej OSP w Piszczu, obchodzili święto ku czci św. Floriana oraz uczestniczyli w pielgrzymce na Górę św. Anny. Poza tym brali udział w zawodach sportowo–pożarniczych w Rudyszwałdzie, gdzie zdobyli III miejsce oraz Gminnych Zawodach Sportowo–Pożarniczych w Roszkowie plasując się na VIII miejscu. Świetnie spisali się tam chłopcy z MDP zajmując I miejsce, a tym samym uzyskując awans do zawodów powiatowych, gdzie wywalczyli III miejsce. Sukcesem zwieńczone zostały też starania o utworzenie dziewczęcej MDP, która również w Roszkowie zajęła II miejsce. Na drugiej pozycji, z apetytem na najwyższe podium, zakończyły się dla bolesławian zawody oldbojów w Owsiszczach.
Po rocznej przerwie OSP zamierza ponownie wrócić do organizacji Nocnych Zawodów Strażackich w Bolesławiu. Ta widowiskowa impreza cieszy się ogromnym zainteresowaniem zarówno drużyn strażackich, jak i kibiców. – W 2016 r. na nasze zawody przyjechało ponad 50 jednostek i odnotowano przeszło 70 startów – mówi naczelnik Rajmund Herzog. W tym roku już 11. nocne zmagania strażaków zaplanowano na 23 czerwca.
Prezes Marian Lasak przypomina zaś o ubiegłorocznych inwestycjach w sprzęt: remoncie z pieniędzy gminnych motopompy Tohatsu, a także zakupie szperacza (reflektor o silnym strumieniu światła) Vulcan, drabiny teleskopowej i kurtyny wodnej.
Do akcji bolesławscy strażacy wyjeżdżali 12 razy, m.in. dwukrotnie gasząc pożary, pięciokrotnie usuwając powalone drzewa oraz kilkakrotnie – gniazda szerszeni. W poprzednim 2016 i 2015 r. wyjeżdżano po cztery razy. W efekcie szkoleń jednostce przybyło czterech dowódców i czterech ratowników medycznych. Dziś do akcji uprawnionych jest 20 członków OSP Bolesław.
W przyszłym roku zaplanowano przyjąć dwóch członków czynnych, a także złożono wnioski do Zarządu Wojewódzkiego PSP w Katowicach o dofinansowanie zakupu 10 mundurów wyjściowych oraz piły spalinowej do betonu i stali.
Oczkiem w głowie bolesławskich strażaków jest sprowadzony z Francji w 2009 r. średni wóz bojowy GBA 3/15 renault G230. – Trzykrotnie byliśmy tym autem na Master Trucku w Opolu. W 2013 r. uzyskaliśmy tam tytuł Najpiękniejsze renault zlotu oraz Nagrodę Komendy Wojewódzkiej Policji dla najlepszego pojazdu specjalnego – szczyci się komendant. To zasługa ogromnego wkładu pracy w samochód bolesławskich mechaników samochodowych, a jednocześnie strażaków Denisa Fichny i jego ojca. Poprzedni samochód – żuk trafił do OSP w Kamionce Małej. W posiadaniu OSP Bolesław jest też cenny zabytek – świetnie zachowana najstarsza motopompa w powiecie, skonstruowana na bazie silnika marki NSU.
Zarząd OSP Bolesław tworzą: prezes Marian Lasak, naczelnik Rajmund Herzog, skarbnik Paweł Strachota, sekretarz Waldemar Hanka, członkowie – Denis Fichna, Bertold Fichna, Brunon Stuchły, Marcin Modlich. Komisja rewizyjna pracuje w składzie: przewodniczący Michał Harazim, sekretarz Zygfryd Stuchły, członek Norbert Grzesiczek.
(ewa)