Julian Skwierczyński złożył mandat radnego
Nędza Radny gminy Nędza Julian Skwierczyński z Zawady Książęcej złożył wniosek o zrzeczenie się mandatu radnego.
To niespodziewana informacja, gdyż był to jeden z bardziej aktywnych radnych, choć tyle ile aktywności było wokół niego skrajnych opinii. J. Skwierczyński wielokrotnie spotykał się z krytyką, lecz pomimo tego sprawiał wrażenie osoby o silnym charakterze. Nic nie wskazywało, że sam zrezygnuje z roli samorządowca. Jakie więc były powody jego decyzji? – Ostatnio uległem poważnemu wypadkowi. Wcześniej przeszedłem przez ciężką chorobę. Z tego względu w najbliższych miesiącach nie będę mógł w pełni wykorzystywać mandatu radnego i reprezentować na forum rady gminy mieszkańców mojej miejscowości. To powód dlaczego złożyłem mandat radnego – tłumaczy swoją decyzję, wciąż jeszcze radny J. Skwierczyński.
Postawieniem w tej sprawie kropki nad „i” będzie decyzja komisarza wyborczego, który ostateczne postanowienie o wygaszeniu mandatu ogłosi w dzienniku urzędowym.
Na podstawie Kodeksu Wyborczego, w przypadku złożenia lub utraty mandatu radnego w gminie liczącej do 20 tys. mieszkańców, samorząd ma trzy miesiące na zorganizowanie wyborów uzupełniających. Wyborów tych się nie przeprowadza, jeżeli ich data przypadałaby w okresie sześciu miesięcy przed zakończeniem kadencji rady. Wtedy, do końca bieżącej kadencji, mandat pozostaje nieobsadzony. Obecnie wiemy, że planowany okres przeprowadzenia wyborów samorządowych to przełom października i listopada, czyli około pół roku. Kluczową dla wyborów uzupełniających w gminie Nędza będzie więc dokładna data stwierdzenia wygaśnięcia mandatu.
(woj)