OSP Wojnowice. Rozbudują swoją remizę
Liczbą strażaków mogą imponować innym. Służy ich tutaj 59. Liczna jest też drużyna dziewcząt MDP – 11 członkiń. W zawodach sportowo – pożarniczych z 2017 roku osiągnęli dobry wynik jako ich organizatorzy, ale 5 lokata drużyny A niezbyt zadowala. Panie też mają materiał do poprawy, bo nie ukończyły zadania.
7 razy wyjeżdżali do akcji w ciągu 2017 roku. Gasili trawy nocą, usuwali wyciek oleju i pomagali przy usuwaniu skutków kataklizmu w Kuźni Raciborskiej i Nędzy.
Przełomowym momentem w bieżącej działalności będzie rozbudowa remizy. Wieś pomagała i pomaga w mniejszych remontach, a samorząd wyłoży 200 tys. zł by obiekt zyskał na funkcjonalności. – Bo straż pożarna jest dla wszystkich. Nie wiadomo co nas spotka w życiu – podkreśla prezes Oskar Siegmund.
W 2019 roku wojnowiczanie będą świętowali 110–lecie swej straży. Od 30 lat mieli niezmiennie stawkę członkowską na poziomie 15 zł – najniższą w powiecie. Ostatnio z żalem przyjęli wiadomość, że sprowadzony i „dopieszczony” na miejscu bus oddają do urzędu miejskiego. Po druhach z Krzanowic otrzymają tamtejszy, większy pojazd. Do swego busa zdążyli się przywiązać i dokonać w nim wielu ulepszeń.
Dbają o swych weteranów. Ci pamiętaj dobrze czasy II Wojny Światowej. Są świadkami ogromnego postępu w wyposażeniu straży, bo sami pamiętają, jak do pożaru gnała sikawka konna. Idea pozostała jednak ta sama: gdy syrena zawyje nieść ratunek ludziom.
(ma.w)