OSP Roszków. Służą tu mistrzynie powiatu
55 członków należy do tej jednostki. W akcji może wziąć udział 21 osób z tego grona. Straż ma 5 drużyn, w tym dwie młodzieżowe i jedną oldbojów.
Pomysłodawcą założenia jednostki był Karol Rybarz. 8 lutego 1934 roku odbyło się spotkanie założycielskie OSP, która początkowo działała jako pluton gaśniczy.
Rok 2017 zaczął się od wyjazdu do akcji – w Nowy Rok i skończył również czynnie – w Sylwestra syrena także wyła. Strażacy wyjeżdżali z remizy łącznie 8 razy. – Bo my świąt nie mamy – mówią miejscowi. cztery interwencje dotyczyły gaszenia pożarów, dwa razy likwidowano miejscowe zagrożenia i dwa razy usuwano gniazda szerszeni.
Jednostka słynie ze świetnych rezulatatów w zawodach gminnych, również tych o skali międzynarodowej. Czas ćwiczenia bojowego uzyskali w na poziomie 24 sek. w międzynarodowej rywalizacji w Rudyszwałdzie. W pucharze wójta męska ekipa skończyła jako druga, a młodzieżowa była szósta. Za to kobieca drużyna zwyciężyła, a oldboje zajęli trzecią lokatę w swoich zawodach.
Kobiety z Roszkowa są w powiecie najlepszymi strażaczkami. Zapewniły sobie start w wojewódzkiej rywalizacji. – Roszków sportem pożarniczym stoi – chwalił ich na zebraniu sprawozdawczym mł. brygadier Roland Kotula z komendy powiatowej.
Straż to nie tylko akcje ratownicze i ćwiczenia pożarnicze. Jednostka zaszczepia ochotniczego bakcyla przedszkolakom, które przychodzą do remizy na Dzień Patrona. Odbywa się też tradycyjny mecz OSP kontra sołectwo. Roszkowianie z szacunkiem wspominają swego legendarnego już strażaka Gerarda Wranika i co roku odprawiana jest w jego intencji msza na Urbanku.
(ma.w)