List do redakcji: Serce dla gminy
Odpowiedź przewodniczącego na artykuł z Nowin Raciborskich „Mecenas Żukowski do radnych z Krzanowic: Polegliśmy z honorem”, z 5 czerwca 2018 roku.
Po przeczytaniu artykułu „Mecenas Żukowski do radnych z Krzanowic: Polegliśmy z honorem” czuję się w obowiązku, aby odnieść się do zawartych w nim treści. Nie zgadzam się z tezą pana redaktora Wojtka Żołneczki, „że krzanowicki samorząd po raz kolejny zaświadcza o swojej wyjątkowości” w negatywnym tego słowa znaczeniu. Niefortunną wypowiedź radnego Rady Miejskiej w Krzanowicach, pana Henryka Tumulki, na temat braku wiedzy za czym głosują radni podejmując uchwały, nie można traktować jako dotyczącej ogółu radnych. Radny Tumulka mówił za siebie, nie konsultując tej wypowiedzi z innymi radnymi. Jestem przewodniczącym Rady Miejskiej w Krzanowicach VII kadencji, wiem za czym głosuję i podchodzę do swoich obowiązków z należytą starannością. Z taką samą starannością podchodzi do tematu swojej funkcji większość naszych radnych. Skrupulatnie czytają otrzymywane materiały na sesje czy komisje. W przypadku wątpliwości co do treści otrzymanych materiałów, radni konsultują się z urzędnikami Urzędu Miejskiego w Krzanowicach, którzy je przygotowywali. W trakcie posiedzeń gminnych komisji dogłębnie analizowane są przedstawiane sprawy, toczą się merytoryczne dyskusje. Każdy z radnych stara się pełnić swoją funkcję najlepiej jak potrafi, wkładając w swoją pracę na rzecz gminy całe swoje serce. Celem naszych wysiłków jest dobro i rozwój naszej gminy, dlatego podchodzimy do naszych obowiązków profesjonalnie i z całą odpowiedzialnością.
Rolą urzędników oraz obsługi prawnej natomiast jest właściwe przygotowanie uchwał oraz innych materiałów pod względem prawnym. Skomplikowane procedury oraz różnice interpretacyjne przepisów, niestety prowadzą czasem do sytuacji opisanej w przedmiotowym artykule i zdarzają się nie tylko w Krzanowicach. Unieważniona uchwała została podjęta w 2009 roku. Wówczas nie wzbudzała sprzeciwu zarówno dzisiejszych skarżących, jak i nadzoru prawnego wojewody. Trudno przypisywać odpowiedzialność za decyzje i procedury przeprowadzane dziewięć lat temu obecnym radnym. Rolą radnych jest także przedstawianie problemów mieszkańców, czasem dotyczących przysłowiowej dziury w drodze. Szydzenie z problemów, które mieszkańcy przekazują do poruszenia podczas sesji, nie powinno być domeną poważnego komentatora działalności samorządu.
Z poważaniem Przewodniczący Rady Miejskiej w Krzanowicach
Jan Długosz
*tytuł od redakcji
Łyżka dziegciu...
Komentarz Wojtka Żołneczko
Serce roście, gdy czyta się o staranności z jaką obecny przewodniczący Rady Miejskiej w Krzanowicach Jan Długosz podchodzi do pełnienia mandatu radnego. Szkoda, że tak sumienny radny nie poświęcił na uważne przeczytanie mojego artykułu tyle czasu, co na polemikę z tezami, których w artykule zwyczajnie nie było. Mój komentarz dotyczył tylko i wyłącznie wypowiedzi radnego Tumulki i wyzierającego z niej sposobu pojmowania obowiązków radnego, w którym nie ma miejsca na cywilną odwagę i odpowiedzialność (dlatego napisałem: Gdzie indziej można znaleźć radnego (...).
Jan Długosz powinien też pamiętać, że łyżka dziegciu beczkę miodu zepsuje. Radny Henryk Tumulka jest częścią krzanowickiego samorządu i takie wypowiedzi będą ten samorząd obciążać, niezależnie od sumienności, obowiązkowości i odpowiedzialności pozostałych radnych.