Tramwaj rzeczny zwany pożądaniem
Kiedy wypłynie z przystani nad Odrą tramwaj rzeczny, który ma kursować między Raciborzem a gminą Rudnik?
Pomysł tej atrakcji turystycznej zrodził się niedługo po przyjściu do magistratu Roberta Myśliwego, który objął tekę naczelnika wydziału edukacji. Wizja jeszcze nie doczekała się realizacji, a wzbudza ciekawość najbardziej zainteresowanego rozwojem turystyki w mieście samorządowca Dawida Wacławczyka. Przedsiębiorca – właściciel biura podróży i radny powiatowy zaprosił Myśliwego na posiedzenie swojej komisji w powiecie. Tam podpytywał o losy tramwaju pływającego po Odrze. Urzędnik z Batorego wyjaśnił, że aktualnie – na mocy porozumienia samorządów z Raciborza, Rudnika oraz starostwa – przygotowywany jest projekt przystani w Łubowicach. Tramwaj m tam cumować w rejonie ruin zamku. Nad dokumentacją pracuje firma Archidom. Ma być gotowa w tym roku, a w przyszłym doszłoby do realizacji inwestycji. Przy rzece w Łubowicach na przystani ma powstać wiata oraz parking. Gmina Rudnik planuje uatrakcyjnić teren obok przyszłej przystani i odbudować jedno skrzydło łubowickiego zamku. – Stworzymy z partnerami nowy produkt turystyczny. Sam zakup tramwaju rzecznego jest przewidziany na koniec realizacji projektu – mówił radnym powiatowym Myśliwy, który przy okazji posiada kurs sternika i należy do WOPR–u. Wielokrotnie przemierzał łodzią odcinek Odry między raciborską przystanią, a Łubowicami – przyszły trakt turystyczny na rzece. Płaskodenny, niewielki tramwaj, który kosztuje mniej więcej tyle co nowy samochód miejski, powinien bez problemu pływać po Odrze pomimo niskich stanów jej wód.
(m)