W Rafako liczą pieniądze
Oszczędności wynikające ze zwolnień grupowych oraz nowe kontrakty mają przełożyć się na poprawę sytuacji Rafako.
Z końcem lipca zakończył się drugi etap reorganizacji Rafako. Jego głównym elementem były zwolnienia grupowe*.
– Liczba zredukowanych etatów nie przekroczyła, uzgodnionej w porozumieniu z Zakładowymi Organizacjami Związkowymi, liczby 276 etatów – informuje Jacek Balcer, rzecznik prasowy w Grupie Kapitałowej PBG, do której należy Rafako.
Przypominamy, że według pierwotnych założeń do likwidacji przeznaczono 325 etatów, jednakże w toku negocjacji ze związkowcami liczbę tę udało się zbić do wspomnianych 276 etatów.
12 milionów oszczędności
Według szacunków, łączna wartość oszczędności wynikających z redukcji zatrudnienia ma wynieść w 2018 roku aż 12 mln zł.
– Optymalizacja w zakresie zatrudnienia nie wpłynęła negatywnie na zdolności ofertowania i realizacji pozyskanych kontraktów, nie zmniejszyła również potencjału Spółki – mówi Agnieszka Wasilewska–Semail, prezes zarządu Rafako.
Więcej zamówień
J. Balcer zachwala kondycję Rafako, wskazując, że od początku roku firmie udało się podpisać nowe kontrakty o łącznej wartości przekraczającej kwotę 790 mln zł. To 40 mln zł więcej niż w całym 2017 roku.
– W ramach tej kwoty 52 proc. wartości stanowią kontrakty na instalacje ochrony środowiska, 23 proc. wartości to kontrakty w segmencie oil&gas oraz 25 proc. wartości to pozostałe kontrakty energetyczne – dodaje J. Balcer.
Władze Rafako zamierzają przed końcem roku dołożyć do portfela zamówień Rafako kontrakty wyceniane na pół miliarda złotych.
(żet)
* Wielka reorganizacja
Zwolnienia grupowy były jednym z elementów forsowanej przez zarząd Rafako reorganizacji przedsiębiorstwa. Wcześniej w firmie wydzielono tzw. jednostki biznesowe, którym przypisano kluczowe obszary działalności Rafako, a także przeprowadzono Program Dobrowolnych Odejść, w którym wzięło udział 175 pracowników.