Lis im nie uciekł
Jesień obfituje w imprezy konne na ziemi raciborskiej. Odbyły się już Hubertusy w Raciborzu – Ostrogu i Kornowacu (oraz Łańcach), a w najbliższą sobotę planowany jest kolejny, u Franiczków w Żerdzinach.
Kornowacki pościg za lisem odbył się na łące przy ulicy Grzybowej w Łańcach, wzięło w nim udział ponad 40 ochotników. Zorganizowano dwie gonitwy dla dorosłych oraz dzieci. W pierwszej zwyciężył Wojciech Pytel z Żytnej (powiat rybnicki, gmina Lyski). – Na koniu jeżdżę już 13 lat, mam to w genach, co roku przyjeżdżam na Hubertusa do Kornowaca – powiedział nam po zakończonej gonitwie. W drugiej najlepszym okazał się Robert Kampka z Kornowaca, ma 13 lat. W gonitwie uczestniczył wspólnie z bratem Patrykiem.
W Raciborzu, tydzień wcześniej jeździec z Kornowaca dogonił uciekającego z lisią kitą Marko Nawrata i tym samym wygrał gonitwę zorganizowaną przez państwa Gorczyców z Raciborza – Ostroga. Nagrody dla najlepszych ufundowali państwo Lewandowscy (firma Staltech).
(m, dm)