Racibórz jest otwarty na niepełnosprawnych i ich problemy
3 pytania do Jerzego Wiśniewskiego prezesa stowarzyszenia „Podaj rękę”.
– Forum dla Osób Niepełnosprawnych jest okazją do podsumowania działań integrujących społeczeństwo ziemi raciborskiej ze środowiskiem osób z niepełnosprawnościami. Zgodzi się pan z taką tezą?
– Oczywiście. Dzieje się coraz
więcej dobrego jeśli chodzi o pomoc niepełnosprawnym. Ważnym wydarzeniem było utworzenie w tym roku Powiatowego Zespołu ds. Orzekania o Stopniu Niepełnosprawności. Od lat był on w Raciborzu „pożądany”, a wciąż brakowało odpowiedniego „gruntu” dla utworzenia go w raciborskiej lokalizacji. Wiem, że starostwo prowadziło przez dwa lata intensywne działania w tym celu. Marzeniem przyszłości jest Zakład Aktywności Zawodowej, co stanowi uzupełnienie ścieżki rozwojowej dla osób z niepełnosprawnością, które kształcą się w Warsztatach Terapii Zajęciowej. Zdolni do pracy znajdą zatrudnienie. Jak jest wola, zapewne coś się urodzi.
– Jak żyje się w Raciborzu osobom niepełnosprawnym?
– Tutejsze społeczeństwo jest coraz bardziej otwarte na ludzi niepełnosprawnych, bo widzi, że takie osoby są aktywne w życiu miasta. Organizując forum mamy zawsze nadzieję, że podejmujemy aktualne tematy dla Raciborza i powiatu raciborskiego. Choć program tworzony jest po części spontanicznie, to myślimy nie tylko o tym by adresować go do samych niepełnosprawnych, ale także był on czytelny dla innych raciborzan czy osób zainteresowanych. Zależy nam by trafiać do jak najszerszego grona, bo tak integrujemy się z innymi mieszkańcami. W tym roku postawiliśmy na zagadnienia związane z aktywnością psychofizyczną, a ta jest istotna dla każdego człowieka.
– Przyznaliście państwo swoje cykliczne wyróżnienie – Laur Życzliwości – wicestaroście raciborskiemu Markowi Kurpisowi. Dlaczego właśnie jemu?
– To wyraz wdzięczności za jego przychylność i zaangażowanie dla działań na rzecz środowiska niepełnosprawnych. Pan Kurpis wsłuchał się w jego prośby. Postawa empatii jest tu bardzo ważna, bo dzięki niej sprawy podążyły w oczekiwanym przez nas kierunku. Tak jak powiedziała o Laurze pani Małgorzata Rother – Burek prowadząca Forum, to jest „nagroda serca”. Laur trafił we właściwe ręce, do człowieka, który nie przypisuje sobie zasług. Cieszę się, że pan wicestarosta wspomniał ważną rolę, w staraniach o utworzenia punktu ds. orzekania, pana Aleksandra Kasprzaka kierującego referatem spraw społecznych w starostwie oraz radnych Teresy Frencel i Wiesława Szczygielskiego, którzy monitowali za utworzeniem punktu w Raciborzu.
Rozmawiał Mariusz Weidner