Rady na to nie ma, płacić więcej trzeba. Opłata za wywóz śmieci w Krzanowicach w górę
– To uchwała, która wszystkich boli – zapowiedział jej procedowanie przewodniczący Jan Długosz na sesji rady, którą zwołano na 27 listopada.
Umowa z firmą Remondis, która wywozi śmieci z Krzanowic, wygaśnie z końcem tego roku. Urzędnicy byli więc zobowiązani do rozpisania nowego przetargu, dokonali tego w październiku. Zainteresowane było tylko jedno przedsiębiorstwo, to obecne. Za usługę zażądało jednak więcej niż dotychczas. Cena brutto za realizację zadania w 2019 roku ma wynieść ponad 1 mln 263 tys. złotych. Jest to tym samym znaczny wzrost w porównaniu z rokiem bieżącym, bo umowa na rok 2018 opiewa na kwotę lekko ponad 939 tys. złotych; to około 30–procentowy wzrost.
– Tak duża zmiana cen nie dotknęła tylko gminy Krzanowice – poinformował radnych burmistrz Andrzej Strzedulla. Pokusił się o porównanie opłat za wywóz śmieci z niektórych gmin powiatu raciborskiego i wodzisławskiego. W zestawieniu podał m.in. gminę Nędza, gdzie jak zaznaczył w 2018 roku koszt wywozu odpadów komunalnych wyniósł lekko ponad 1 mln 28 tys. zł, a w 2019 ma wynieść ponad 1 mln 205 tys. złotych. – W przypadku innych gmin te różnice są jeszcze większe – argumentował, przedstawiając kolejne zestawienia. Mówił, że koszty związane z działalnością systemu odbioru odpadów komunalnych rosną w sposób lawinowy. Zauważył, że w ciągu dwóch lat kwota za wywóz śmieci w Krzanowicach podskoczyła o 100 procent.
– Wysokości stawek pokryją koszty funkcjonowania systemu w 2019 roku, o ile liczba mieszkańców nam się nie zmniejszy – komentował szef Krzanowic, dodając jednak, że na „koszty funkcjonowania etatu, pani, która zajmuje się gospodarką odpadami, już najprawdopodobniej pieniążków nie wystarczy”. Etat będzie pokryty z budżetu gminy.
Radni pytają
Andrzej Woźniak, radny z Wojnowic, w trakcie dyskusji zabrał głos, pytał, czy gminy nie mogą wystąpić wspólnie o obniżenie stawki VAT, co ma spowodować obniżenie kosztów, bo de facto na podwyżce zarabiają nie tylko firmy, ale i budżet państwa. Radca prawny Aleksander Żukowski odparł, że gminy mają na to znikomy wpływ (stawka VAT wynosi 8%). Jedynie co mogą zrobić, to stworzyć gminny związek odpowiedzialny za wywóz odpadów. – To mogłoby spowodować zahamowanie lawinowego wzrostu cen usługi – zauważył.
Najstarszy z radnych Józef Kocem pytał z kolei o możliwość wprowadzenia ulgi dla najbiedniejszych mieszkańców. – Opłata śmieciowa jest podatkiem – oparł radca, zauważył, że jest możliwość rozłożenia opłat na raty, jednak to wiąże się ze spełnieniem szeregu warunków.
Podwyżkę odczują wszyscy
Podobnie jak do tej pory, mniej zapłacimy segregując odpady. Mieszkańcy, którzy preferują odwrotną formę, zapłacą czterokrotnie więcej. Lokalni przedsiębiorcy włączeni w system również odczują zmianę.
Od nowego roku za odpady komunalne zbierane i odbierane w sposób selektywny mieszkaniec zapłaci 22 zł (było 17 zł). To w przypadku, gdy nieruchomość zamieszkuje sam, w przypadku dwóch mieszkańców cena na osobę wyniesie 21,50 zł (16 zł), trzech 20,50 zł (15 zł), czterech 19,50 zł (14 zł) i pięciu lub więcej mieszkańców 18,50 zł (13 zł).
Jeżeli natomiast odpady komunalne nie są zbierane i odbierane w sposób selektywny, to cena miesięczna na jednego mieszkańca wyniesie 88,00 zł (było 27 zł), to w przypadku gdy sam zamieszkuje nieruchomość. W przypadku dwóch mieszkańców cena na osobę wyniesie 86,00 zł (26 zł); trzech 82,00 zł (25 zł); czterech 78,00 zł (24 zł), pięciu lub więcej 74,00 zł (23 zł).
Za przyjęciem uchwały zagłosowało 13 rajców. Piotr Nachlik i Damian Kurka wstrzymali się od głosu.
(mad)