Piórem naczelnego: Twoja zabawa ich strach
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
O strzelaniu w sylwestra i przerażonych zwierzętach można pisać w nieskończoność, a i tak zwolennicy fajerwerków z miłośnikami zwierząt nie spotkają się na wspólnym witaniu nowego roku. Z własnych doświadczeń, ze swoim owczarkiem pamiętam jak ten odważny na co dzień duży pies zmieniał się w truchlejące ze strachu, bezbronne zwierzę. Staję więc bez chwili wahania po stronie obrońców zwierząt i chciałbym przeciwdziałania władz bezkrytycznym praktykom sylwestrowych strzelaczy. Odkąd w Raciborzu nie ma ogólnomiejskiej imprezy sylwestrowej, rozrywką hukowo-wystrzałową zajęli się sami raciborzanie. Robią to bez zahamowań i niczym rewolwerowcy na Dzikim Zachodzie są ponad prawem, bo żadne służby nie chcą wtrącać im się do zabawy. Moim zdaniem stopniowe, ale odważne decyzje władz miejskich związane z utrzymaniem porządku w Raciborzu, a przede wszystkim propozycja plenerowa witania nowego roku skutecznie ograniczyłyby fajerwerkową wolnoamerykankę. Niestety, nam i naszym braciom mniejszym, jak mówi się o czworonogach, przyjdzie na to jeszcze poczekać.