Sport za 90 groszy miesięcznie? Nie jest tak tragicznie
Zdaniem radnego z Krzyżanowic Oliwera Huptasia, gmina powinna przeznaczać więcej pieniędzy na działania związane ze sportem.
Potrzeba większej dotacji
Temat poruszył na styczniowej sesji rady gminy. Mówił o kompleksach sportowych, chwalił, że takowe w gminie są. Wyraził jednak zaniepokojenie, że Krzyżanowice przeznaczają zbyt małe dofinansowanie na sport dla szkół. Z jego obliczeń wynika, że dotacja miesięczna w przeliczeniu na jednego ucznia wynosi około 90 groszy. – W sporcie przede wszystkim najważniejszy jest zawodnik i trener, a później co za tym idzie infrastruktura sportowa – mówił. Wnioskował o podwyższenie kwoty. Jego zdaniem najlepsze byłoby podwojenie stawki.
Coś kosztem czegoś
Wójt Grzegorz Utracki, odpowiadając na kwestię poruszoną przez radnego zauważał, że nie wyliczał, jaka jest tak naprawdę dotacja na jednego ucznia. – Dla mnie to nie jest żaden wskaźnik – argumentował. Podkreślał, że tam, gdzie są potrzeby, sprzęt w miarę możliwości jest wymieniany. Zauważał również, że przy kształcie budżetu radni mogą zdecydować o zwiększeniu dotacji, jednak przeznaczając więcej pieniędzy na jedne działania, odbiera się pieniądze z innych. – Trzeba mieć na uwadze, że potrzeby są szerokie, różne i pewnie każdy z dyrektorów, wuefistów, uczniów chciałby mieć nowiutki sprzęt, jednak nie zawsze się da – podkreślał. – Myślę, że tak tragicznie, jaka jest próba przekazywania tej informacji przez pana radnego, nie jest – dopowiadał.
(mad)