Piórem naczelnego: Determinacja popłaca

Tematem numer jeden w tym tygodniu jest opowieść o człowieku, którego życie zmieniło o 180 stopni. Z rolnika przeistoczył się w „prawnika” choć nie takie miał marzenia. Został adwokatem własnej, skomplikowanej i wymagającej ogromnej cierpliwości, sprawy o odzyskanie zlicytowanego majątku. Był czas, że podchodziliśmy do jego tematu jak do jeża. Nie byliśmy w tym odosobnieni. Dysponujące szerszą kadrą, doświadczeniem i zasięgiem, ekipy śledczych programów telewizyjnych nie chciały się za to brać. Ujęła nas jednak postawa pana Adriana, który dosłownie nie dawał spać apelując o zajęcie się tematem. Przynosił mnóstwo dokumentów z potwierdzeniem, że omyłki w aparacie sądowym to codzienność. On niczym komputer wiedział, w którym miejscu znajduje się na danej stronie akt jakiś przecinek, a gdzie kropka. Tymczasem pisarskie wpadki z postanowień czy orzeczeń mnożyły się nieprzerwanie. Na tym „paliwie” pojechał nasz Czytelnik i choć jego podróż jeszcze trwa, to ta historia dowodzi, że tylko zdeterminowani ludzie mogą liczyć na szczęśliwy finał.