Brak światłowodów doprowadził do oburzenia radnego
Z naszą redakcją skontaktował się nędzański radny Henryk Postawka. Opowiedział nam z jakim problemem mierzy się część mieszkańców Górek Śląskich, czyli sołectwa gminy Nędza, w którym mieszka. Sprawa rozbija się o brak internetu światłowodowego.
Światłowody to obecnie najszybszy internet. Każdy z użytkowników posiada w swoim domu zainstalowaną jego końcówkę, a wraz z nią gwarancję większej przepustowości i płynności działania. Sama nazwa pochodzi natomiast od kabli z bardzo cienkich szklanych włókien, które przewodzą impulsy światła.
Radny się niecierpliwi
Niestety, jak na razie nie wszyscy mają dostęp do tej technologii. – Od kilku lat mieszkańcy domagają się włączenia do sieci światłowodów dla części Górek Śl. za torami kolejowymi tzn. do ulic Rudzkiej, Leśnej, Za Lasem, Nad Koleją i Słoneczną – napisał do nas radny H. Postawka. – To zakrawa na jakiś żart, ponieważ światłowody dotarły do samych Górek – kontynuuje. I wskazuje, że część domów za torami nie zostało jak na razie podłączonych, bo przeszkodą okazały się właśnie tory kolejowe, przez które nie można pociągnąć kabli. – Gdzie stoi przyczyna, że firma Leon (firma, która zajmuje się podłączeniem światłowodu w Górkach Śląskich – red.) nie chce, albo nie może doprowadzić światłowodów do tych mieszkańców, których może być nawet kilkuset? To najważniejsza kwestia! – czytamy w dalszej części pisma. – Z naszej strony zamierzamy zebrać podpisy i zainteresować prasę, media: radio i telewizję również ogólnopolską tym, że organizacje i firmy odpowiedzialne za ten stan ignorują nas i lekceważą – zapowiada radny.
Światłowody będą, ale nie w tej chwili
Wójt Anna Iskała w rozmowie z Nowinami przyznaje, że sprawa ze światłowodami w gminie ciągnie się już długo. Najpierw szukano firmy, która chciałaby się podjąć tej inwestycji. Wreszcie się udało. Jak się dowiadujemy, obecnie technologia dociera do wszystkich sołectw. Nędza została też podzielona przez dwie firmy. W przypadku większej części gminy za światłowody odpowiada firma Ostrog Net, natomiast za Górki Śląskie firma Leon. – Część Górek Śląskich jest już podłączona, ta, która znajduje się po prawej stronie przejazdu kolejowego, jadąc od Nędzy. Natomiast po lewej stronie według informacji, które przekazała mi firma Leon już nie. Tam przeszkodą są tory kolejowe. Aby przejść na drugą stronę, trzeba przejść pod koleją, ale na to kolej nie chciała się zgodzić – tłumaczy nam szefowa Nędzy. Firma szukała więc rozwiązania tego problemu. Wójt Anna Iskała jednak uspokaja i mówi, że dokończenie inwestycji będzie, potrzeba jednak czasu.
Prezes firmy Leon, Grzegorz Goik, przekazał nam z kolei, że sprawa z internetem w Górkach Śląskich zawsze była skomplikowana. Zapewniony jest tam jednak dostęp do internetu poprzez łącze radiowe. W pewnej chwili firma przystąpiła jednak do wykonywania światłowodów. I od strony Rybnika okablowano wszystkie miejscowości. Przyszedł też moment na Bogunice, a kolejno na sąsiednie Górki Śląskie. Niestety, nie wszystkich chętnych mieszkańców w Górkach Śląskich można było podłączyć od razu. Sprawa rozbiła się o tory. – Linia kolejowa to dla nas poważny problem, by przeciągnąć kabel – zauważa Grzegorz Goik.
W pewnym momencie udało się coś na to zaradzić, bo zaproponowano, aby przeciągnąć kable pod torami, wykorzystując kanalizację kablową firmy Orange, z którą Leon ma podpisaną stosowną umowę. Pojawił się jednak problem z dojściem do tej kanalizacji, bo firma musi przejść przez prywatne nieruchomości, czyli od właścicieli działek musi uzyskać zgody. Z jednej strony torów taką aprobatę uzyskała, ale z drugiej już nie. Prowadziła więc długie rozmowy. Po kolejnych pertraktacjach sprawa prawdopodobnie zakończy się sukcesem. Grzegorz Goik mówi nam, że firma na razie uzyskała zapewnienie ustne ze strony właścicieli, ale o sukcesie będzie można mówić dopiero wtedy, kiedy zostanie podpisane pisemne porozumienie. – Sprawa sprowadza się do tego, aby mieć zgodę na przejście przez nieruchomość. W momencie, kiedy zgoda będzie, to możemy taką inwestycję uruchomić – wskazuje rozmówca. Zauważa też, że jeśli pójdzie wszystko zgodnie z planem, to mieszkańcy najpewniej do roku będą mieć światłowody.
(mad)