Kanalizacja w Krzanowicach. Wybudowano już ponad 50 procent sieci
Mieszkańcy Krzanowic muszą mierzyć się z rozkopanymi drogami, a przy tym, co w takiej sytuacji jest trudne, cechować się dużą dozą cierpliwości. Powód? Budowa kanalizacji sanitarnej, która powstaje w trudnych warunkach. Kiedy można spodziewać się zakończenia prac i kiedy mieszkańcy będą mogli z niej korzystać? Pytamy o to Wojciecha Błajdę, prezesa Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Krzanowicach.
Problematyczne zadanie
Kanalizacja w Krzanowicach powstaje w obrębie ulic Młyńskiej, Kolejowej, Sikorskiego, Ogrodowej, Opawskiej, Rynku, Zawadzkiego, Winnej, 15 Grudnia, Tylnej, Polnej, Kwitka, Granicznej, Akacjowej, Krótkiej i Boruckiej. Łącznie do wybudowania jest około 5 km. Wykonawcą inwestycji jest firma Borbud z Raciborza. Koszty projektu skalkulowano na kwotę 5,5 mln zł, koszty kwalifikowane mają wynieść 4,6 mln zł. Na realizację inwestycji gmina pozyskała 3,5 mln zł unijnego dofinansowania.
Inwestycja pierwotnie miała zakończy się do 31 lipca tego roku, ale termin ten przesunięto na 31 sierpnia. Spowodowane zostało to trudnymi warunkami, a konkretnie wysokim poziomem wód gruntowych. Początki współpracy z wykonawcą nie były też takie, jakich życzyłby sobie inwestor, czyli PWiK. Przy budowie kanalizacji pracowała tylko jedna brygada, roboty więc nie posuwały się w znacznym tempie do przodu. Obecnie niemalże cały czas pracują cztery ekipy. – Roboty idą znacznie szybciej, jednak nie tak, jak się tego spodziewaliśmy – przyznaje Wojciech Błajda. Prezes podkreśla, że prace ziemne to jedno, później przychodzi czas na prace odtworzeniowe dróg, zajmuje się tym podwykonawca, czyli PRD z Raciborza. Mieszkańcy muszą więc uzbroić się w cierpliwość.
Ile wykonano?
Zaawansowanie prac przy budowie kanalizacji w Krzanowicach przekroczyło już ponad 50 procent, bo wybudowano około 3 km. Jak na razie, w Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji nie słychać, że obecny termin wykonania inwestycji jest zagrożony. Nie sygnalizuje tego wykonawca. Nie wiadomo jednak czy przed końcem drugiego terminu Borbud nie zwróci się z prośbą o ponowne jego przesunięcie.
Szef PWiK zauważa, że pojawia się wiele pytań ze strony mieszkańców, dotyczących, tego kiedy będą mogli przyłączyć się do kanalizacji. W rozmowie z Nowinami zauważa, że to będzie możliwe w chwili kiedy cała inwestycja zostanie zakończona. – W ramach zadania wykonujemy podłączenie do pierwszej studni w posesji i od tej studni mieszkańcy we własnym zakresie muszą podłączyć się do domu – tłumaczy nasz rozmówca.
Co dalej?
Po ukończeniu tego zadania, prezes Wojciech Błajda mówi, że przyjdzie czas na skanalizowanie kolejnej części Krzanowic. Mimo że PWiK posiada już odpowiednią dokumentację, to wykona ją na nowo. Prezes Błajda tłumaczy, że spowodowane jest to faktem, że ta obecna opracowana została w 2008 roku. Od tego momentu sporo się zmieniło. Ponowne przystąpienie do projektowania dokumentacji ma pozwolić na sprawniejsze przeprowadzanie inwestycji. Po skanalizowaniu Krzanowic kolejną miejscowością, gdzie będą przeprowadzane roboty, będzie Borucin. Realizacja uzależniona jest jednak od pozyskania środków zewnętrznych. Gmina nie jest w stanie sama finansowo udźwignąć tego zadania.
(mad)