Podwyżki dla nauczycieli obciążeniem dla powiatowego budżetu
Mimo coraz większych potrzeb finansowych, Ministerstwo Edukacji Narodowej nie dorzuca potrzebnych pieniędzy.
Na minionej powiatowej komisji edukacji jej przewodniczący Adrian Plura dopytywał odpowiedzialnego za oświatę wicestarostę Marka Kurpisa, czy subwencja z Ministerstwa Edukacji Narodowej rekompensuje potrzeby podwójnego rocznika, który wraz z początkiem nowego roku szkolnego rozpocznie naukę w szkołach prowadzonych przez powiat.
– Teoretycznie tak – odparł Marek Kurpis. Wyjaśnił jednak, że w praktyce mogą pojawić się trudności od 1 września dotyczące wprowadzenia kolejnego etapu podwyżek dla nauczycieli. Wypowiedź wicestarosty uzupełniał starosta Grzegorz Swoboda, przypominając, że subwencja już w tej chwili nie zaspokaja potrzeb, bo obecnie powiat raciborski dorzuca ponad 3,5 mln złotych.
Piotr Olender pytał z kolei rządzących powiatem, czy subwencja z ministerstwa będzie obejmowała obiecany przez rząd dodatek dla nauczycieli za wychowawstwo. – Czy są jakieś sygnały? – dociekał radny. – Sygnały odgórne są. Jeśli jednak oficjalnie nie otrzymamy informacji, to nie możemy nic stwierdzić – mówił G. Swoboda. Wicestarosta Kurpis stwierdził jednak, że „ministerstwo ustaliło, a my zapłacimy”. – Kolejne 400 tysięcy musimy znaleźć w budżecie – skwitował G. Swoboda.
Adrian Plura poprosił referat edukacji o przygotowanie zestawienia, jak subwencja odnosi się do potrzeb poszczególnych szkół. Przewodniczący niepokoił się, że powiat dorzuca do edukacji aż 3,5 mln złotych. Grzegorz Swoboda oznajmił, że w przyszłych latach będą szukane oszczędności w tej materii.
(mad)