Nawalne deszcze martwią radnego Płonkę. Pytał na sesji o melioracje
Letnie nawałnice przeszkadzają m.in. w remoncie drogi powiatowej w gminie Rudnik. – Wygląda to strasznie, wszędzie błoto – ocenił na sesji rady powiatu Paweł Płonka, radny powiatowy z raciborskiej Płoni. Starosta Swoboda powoła komisję. Włodarz szuka pomocy w służbach zarządzania kryzysowego wojewody.
Radny Płonka boi się, że wzrosną koszty prac remontowych na powiatowej drodze, a Rudnik to niejedyny przypadek zniszczeń dokonanych na Raciborszczyźnie wskutek nawalnych deszczy. Zapytał na sesji o spodziewane koszty przy dalszym prowadzeniu inwestycji wśród burz i ulew.
Paweł Płonka zapytał też o stan rowów melioracyjnych w powiecie. – Temat utyka! Znaczenie ma niefrasobliwość rolników. Według mnie melioracje mają fundamentalne znaczenie. Inwestujemy 5 mln zł w drogę, której jezdnia się rozleci wskutek takich nawałnic jak te ostatnie – skomentował w swoim wystąpieniu sesyjnym rady powiatowy 27 sierpnia.
Płonka zaapelował do starosty raciborskiego Grzegorza Swobody aby ten zwrócił uwagę wójtom. – Niech przejrzą melioracje na planach w swoich gminach – podkreślił radny z klubu PiS.
Starosta Swoboda poinformował, że rankiem następnego dnia po nawałnicy rozmawiał ze służbami zarządzania kryzysowego. – Złożyliśmy już stosowne wnioski. Będziemy ubiegać się o finansową pomoc wojewody. Powołam komisję szacującą skutki nawałnic – zapowiedział włodarz powiatu. Dodał, że podejmie „starania zabezpieczające”. – Już interweniowałem i nadal czuwam – podkreślił na sesji.
(ma.w)