Piórem naczelnego: Pocztowy ogranicznik
Mariusz Weidner Redaktor naczelny Nowin Raciborskich.
Gdy tylko ruszyło głosowanie w Budżecie Obywatelskim 2019, odebrałem telefon od osoby żywo zainteresowanej informatyką. - Urząd żąda od głosujących podania adresu e-mail. Tak się nie robi - zagrzmiał głos w słuchawce. W magistracie tłumaczą, że muszą jakoś weryfikować osoby udzielające poparcia projektom. Dodają, że można głosować bez e-maila, na kartce papieru, ale tylko w paru punktach w mieście. To dla niektórych problem. Kiedy mieszka się na obrzeżach Raciborza trzeba wybrać się do urzędu przy Batorego, żeby zagłosować. To wycieczka dla prawdziwych fanów budżetu obywatelskiego. Kiedy spytałem w urzędzie dlaczego nie uruchomiono punktów głosowania w szkołach miejskich, by zbliżyć urząd do mieszkańców, dostałem odpowiedź, że opierano się na starych, sprawdzonych rozwiązaniach. Tyle, że tamte reguły pozwalały głosować bez weryfikacji e-mailowej, a nowe już nie. Jedyne co może być pocieszające, że w następnej edycji ma być poprawka. Oby na lepsze, a nie jak teraz.