Raciborzanie uczcili błogosławionego Richarda Henkesa
Delegacja z Raciborza udała się do czeskich Strachovic, aby upamiętnić niemieckiego męczennika.
Przypomnijmy, Richard Henkes pełnił posługę w rejonie Raciborza (Strahovice, Branice, Kietrz) w latach 40. ubiegłego wieku. Za krytykę nazistowskich władz Niemiec oraz obronę chrześcijańskich wartości został wtrącony do raciborskiego więzienia, gdzie przebywał od 18 kwietnia do 10 lipca 1943 r. Następnie trafił do obozu w Dachau, gdzie opiekował się chorymi na tyfus więźniami. Zmarł 22 lutego 1945 r. 15 września 2019 r. został beatyfikowany.
Kościół wypełniony po brzegi
W niedzielę 27 października do Strachovic udała się delegacja z Raciborza, której członkowie dążą do odsłonięcia w Raciborzu pamiątkowej tablicy poświęconej błogosławionemu o. Richardowi Henkesowi. Na uroczystość pojechali: ks.prałat Jan Szywalski, s. dr Elżbieta Cińcio, Hanna i Piotr Klimowie oraz diakon Rudolf Syga z Otmuchowa – autor pracy o „Słudze Bożym o. R. Henkesie”. Mszy pobeatyfikacyjnej przewodniczył ks. bp. Martin David, biskup pomocniczy diecezji ostrawsko-opawskiej. Koncelebransami było ponad dwudziestu księży, w tym ks. Jan Szywalski, diakon Rudolf Syga, proboszcz i wikary parafii św. Wacława w Krzanowicach oraz polscy księża proboszczowie czeskich parafii. – Kościół był wypełniony czeskimi parafianami. Było też wielu parafian z Krzanowic i kilkanaście osób z Raciborza, m.in. państwo Gonschiorowie. Na zakończenie mszy św. podziękowania biskupowi i proboszczowi miejsca złożyła burmistrz Strahovic Elen Malcharkova oraz przedstawiciele miasta Ruppach z Nadrenii, gdzie urodził się Richard Henkes. Po mszy św. nasza delegacja w obecności księży i wiernych złożyła piękną wiązankę kwiatów z biało-czerwoną szarfą z napisem „Cześć i chwała – mieszkańcy Raciborza”. Księdzu biskupowi wręczyliśmy pamiątki z Raciborza, m.in. album i trzy książki, a księdzu proboszczowi książkę „Dzieje Raciborza” z osobistą dedykacją autora Pawła Newerli – relacjonuje Piotr Klima.
Natchnienie dla więźniów
Sprawa upamiętnienia w Raciborzu błogosławionego Richarda Henkesa została podjęta na Sesji Rady Miasta Racibórz (30.10.2019 r.). Póki co, rozważane są dwa warianty – zamocowanie pamiątkowej tablicy na murze wiezienia lub ustawienie na skwerze przed więzieniem niewielkiego obelisku.
– Błogosławiony uczy nas ufności i radosnego patrzenia w przyszłość. Ufamy, że upamiętnienie bł. Richarda Henkesa poprzez wmurowanie tablicy na murze Zakładu Karnego lub postawienie pamiątkowego obelisku doda sił tu osadzonym, aby wstępowali na drogę prawdy i dobra, a także przyczyni się do coraz bardziej przyjaznych relacji Polaków, Czechów i Niemców. Uroczystość zaplanowana jest w 2020 roku w dniu wspomnienia bł. o. Henkesa ustalonego przez Watykan na dzień 21 lutego – czytamy w uzasadnieniu uchwały rady miasta w tej sprawie.
Przed głosowaniem uchwały swoje wątpliwości co do inicjatywy przedstawił radny Stanisław Borowik. Zwrócił uwagę, że budynek więzienia jest objęty ochroną konserwatora zabytków, co może stanowić przeszkodę dla zamocowania na nim tablicy. Poza tym obiekt należy do Ministerstwa Sprawiedliwości, więc najpierw należałoby uzgodnić tę sprawę z resortem w Warszawie. Dobrze byłoby, aby temat został skonsultowany również z dyrekcją Zakładu Karnego w Raciborzu. Piotr Klima zapewnił kolegę z rady, że te kroki już poczyniono. – Tylko czy my nie wychodzimy przed orkiestrę? Bo w tego typu działaniach najpierw zbiera się komitet, załatwia wszystkie formalności, a na końcu występuje z wnioskiem o przyjęcie takiej uchwały – nie ustępował S. Borowik. Spotkało się to z tyradą Piotra Klimy, w której raz jeszcze przypomniał kim był Richard Henkes i dlaczego powinien zostać upamiętniony również w Raciborzu.
Ostatecznie w głosowaniu inicjatywę upamiętnienia niemieckiego pallotyna poparło czternastu radnych. Od głosu wstrzymali się Stanisław Borowik, Leon Fiołka, Justyna Henek-Wypior i Dawid Łomnicki. W głosowaniu nie wzięli udziału Józef Galli, Krystyna Klimaszewska, Zygmunt Kobylak, Magdalena Kusy oraz Ludmiła Nowacka.
(żet)