100 lat temu w Nowinach Raciborskich
Strzelanina i pościg przed dworcem w Raciborzu. Nie żyją dwie osoby
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się przed dworcem kolejowym w Raciborzu. Niejaki Besuch chciał zatrzymać rabusia, jednak złodziej wyciągnął pistolet i zastrzelił Besucha na oczach jego żony – to tylko jedna z historii, którą równo sto lat temu opisała redakcja ówczesnych „Nowin Raciborskich”. Zachęcamy do lektury, która przeniesie was w czasy przedwojennego Ratibor.
Wojtek Żołneczko
Racibórz • 5 listopada 1919 r.
Mord na Głubczyckiej
Racibórz. W piątek wieczorem zapukał ktoś do drzwi kupca Antoniego Pyrcka przy ul. Głubczyckiej. Gdy ten wraz z synem swym wyszedł do drzwi, padł w ich kierunku strzał, który na miejscu zabił młodego Pyrcka. Zamordowany był sekretarzem sądowym w Wodzisławiu a tu bawił w odwiedzinach.
Pożar u Heruda
W Lekartowie zgorzała chałupa gospodarza Józefa Heruda.
Przedwyborcze przepychanki
Strzybnik, pow. raciborski. Szanowna Redakcyo! Wyczytałem w gazecie, że wójt w Gilowicach podarł listę kandydatów do rady gminnej narodowo-polskiej partyi. I u nas, w Strzybniku, niewiele inaczej się stało z winy wójta, który jest zagorzałym centrowcem*. Dnia 15 października doręczoną mu została lista kandydatów z polskiej partyi, na co dopiero 18 [października – red.] po wielkich naleganiach wydał pokwitowanie. Lecz nie na tem koniec. Przez swoich wysłanników zaproponował kompromis, na co jednak się nie zgodzono. Wtedy wzięli się centrowcy na inny sposób. Oto ustawili listę centrową, na którą postawili 3 kandydatów z naszej listy, których zdołali przekabacić na swoją stronę. Z listy z nazwiskami popierających namówiono również 2 osoby, które oświadczyły, że przechodzą na listę centrową.
Dopiero 30 października, a więc w ostatni dzień przed wręczeniem listy kandydatów, przysłano nam pismo z zawiadomieniem, że lista z nazwiskami popierających jest niewystarczającą, bo brak dwóch podpisów. Tego samego wieczora nie zdołano już listy wypełnić, a na drugi dzień pisarz gminny z nakazu wójta odmówił wydania listy z rąk. W dzień Wszystkich Świętych urządził wójt zebranie publiczne u siebie, na które przyszło 5 centrowców i jeden z partyi polskiej. I spełnił się sen Faraonowy o pięciu krowach tłustych, które pożarły krowę chudą. Centrowcy oświadczyli się za unieważnieniem listy polskiej. Na owo zebranie przybyły dwie osoby, którym jednak zabroniono zabrać głos. Tak pojmują centrowcy wolność obywatelską, krępując wolność słowa. Widocznie zazdroszczą sławy socyalistom. Strzybnicki
Zastrzelony
Jastrząb w Rybnickiem. Żandarm Festi aresztował w tych dniach młodego Franc. Krzystałę z Moszczenicy. Ten w drodze podobno uciekł, wskutek czego żandarm strzelił i zabił go na miejscu.
Rybnickie embargo na owies
Rybnik. Wywóz owsa z powiatu został zakazany zupełnie. W wyjątkowych razach może jednak pozwolić na wywóz przewodniczący wydziału powiatowego.
Fałszywe marki
Rybnik. Fałszywe 50-marków są tu w obiegu. W jednym dniu przetrzymano tu 13 sztuk fałszywych tych pieniędzy.
Bandyci po raz kolejny
Rzędówki pod Rybnikiem. Bandyci napadli w jednej ostatnich nocy na posiadłość p. Franciszka Papieroka i skradli około 10 000 marek. Większe sumy pieniędzy należy koniecznie w bankach przechowywać, a nie w domu!
* Centrum – Niemiecka Partia Centrum utworzona w 1870 r., rozwiązana w 1933 r., skupiała w swoich szeregach posłów broniących religii katolickiej przed polityką kanclerza Otto von Bismarcka i jego następców.
Racibórz • 7 listopada 1919 r.
Strzelanina przed dworcem
Racibórz. We wtorek rano był Racibórz znowu widownią krwawego wypadku. Jednej z ostatnich nocy dokonano kradzieży z włamaniem w Bienieszowie, pow. raciborski, u posiedziciela Besucha, który onegdaj przybył z żoną do miasta. Schodząc ze schodów dworca spostrzegła Besuchowa grono rozmawiających na ulicy ludzi, w których sądziła dostrzec jednego ze sprawców kradzieży w swoim domu i zwróciła mężowi uwagę. Ten ostatni chciał rabusia przytrzymać, lecz tenże dobył rewolwer i zranił Besucha śmiertelnie; na odwachu policyjnym wyzionął Besuch ducha. Za rabusiami puszczono się w pogoń i jednego z nich, Józefa Staroszczyka z Łagiewnika postrzelono śmiertelnie. I ten uległ ranie. Drugiego wspólnika robotnika Wiktora Potapę z Bielszowic, zdołano ująć. Przy zastrzelonym rabusiu i jego wspólniku znaleziono większą sumę pieniędzy. W starciu otrzymał jeden ze ścigających żołnierzy postrzał w nogę.
Nici z połączenia?
Bierułtowy – Radlin w Rybnickiem. Dwie te gminy miały się od 1 października b.r. złączyć w jedną tylko gminę. Połączenia tego nie było można dotąd dokonać. Prezes regencyi opolskiej znosi zatem termin połączenia tych gmin i zastrzega sobie wyznaczenie innego terminu do przeprowadzenia wspomnianego zjednoczenia rzeczonych gmin. Jak skądinąd donoszą, pono sobie obywatele tych gmin tego połączenia nie życzą.
Niemiec, socjalista i wzorowy Polak
Jejkowice w Rybnickiem. W sprawie wyborów był tu w niedzielę, 26 października wiec wyborczy, na którym byłoby przyszło nieomal do burdy, bo tu u nas, chociaż w czystko polskiej gminie, postawiono dwie listy kandydatów: jedna polska narodowa, druga niby robotnicza. Na wiecu przemawiał pan Piecha z Rybnika, Wenzel z Zebrzydowic, Wojaczek, Wejner i Bielak z Jejkowic. Pan Bielak przed około trzema tygodniami powiedział przed pewnym Niemcem: Ich bin ein Deutsch – geborner, a w niedzielę 26 października przed pewnym nauczycielem przed południem rzekł: Ich bin Sozialist durch und durch schon vor dem Kriege, auch mein Bruder. Po południu na wiecu atoli był Polak z niego niby lepszy niż wszyscy inni. Mówił też, że jedna lista jest kapitalistyczna (polska narodowa), druga robotnicza (na tej on sam jest kandydatem). A więc Polacy tutejsi w oczach p. Bielaka są kapitalistami! Ta rzeczona partya robotnicza czyli niemiecka (bo wszyscy, którzy na tej liście są pisani, czytają niemieckie „blaty”, nawet ta cała „partya” razem pisać jak należy po polsku nie umie, co wykazali w ogłoszonej swej odezwie) zmieniła po tym wiecu swą listę i wywiesiła ją na publicznym języku, że nawet hakatyści poprawniej swoje polskie odezwy piszą. Ale ta ich odezwa nie pyszniła tam długo na widoku publicznym, bo ją ktoś zdarł.
Mamy też tu jednego kupca, który jest zawzięty Niemiec, choć z urodzenia jest Polakiem. Radzimy mu, że jeżeli nie zaprzestanie naszych żon bałamucić, to może sobie pójść do Niemców, których tak nadmiernie miłuje.
Na razie tego wystarczy. Może ci panowie się poprawią! Z.Bigniew
Pożar na Smolnej
Rybnik. Na Smolnej zgorzał dom obywatela Adolfa Gajdy. Przyczyna nieznana. Właściciela w domu nie było, gdyż był na pogrzebie; gdy powrócił, domu swego już nie zastał. Szkoda jest wielka.
Racibórz • 10 listopada 1919 r.
Zjazd kupców
Racibórz. Dnia 25 listopada roku bieżącego odbędzie się w Bytomiu ogólny zjazd całego polskiego kupiectwa z całego Górnego śląska. Porządek i miejsce obrad podamy później. Prosimy usilnie kupców już teraz się na zjazd ten przygotować, gdyż stanowić on będzie o ważnych zagadnieniach obchodzących całe nasze kupiectwo. Cześć kupiectwu! Związek samodzielnych kupców w Poznaniu, Okręg śląski!
Lenin i Trockij wynoszą się do Azyi
Moskwa. Ostatniemu czasy Moskwa porozumiewała się bezustannie z Taszkentem. Można przypuszczać, że rząd sowiecki przygotowuje się do ewakuacyi Moskwy i umieszcza się w Turkiestanie. Rząd sowiecki ma zamiar z Turkiestanu zaszczepić bolszewizm Indyom i Chinom, a następnie przy pomocy żółtej rasy rzucić się na cywilizacyę zachodniej Europy. Ewakuacya rządu sowieckiego z Moskwy do Symbirska zdaje się potwierdzać zamiary bolszewików co do zainstalowania centralnego sowietu w Turkiestanie.