Brutalny napad w Studziennej. Zastrzelili gospodarza, grozili jego żonie
Świętokradztwo w kościele Matki Bożej pod Raciborzem, brutalny napad na rodzinę Wycisków w Studziennej, zamach bombowy w Brzeziu i niepokojący wzrost poziomu wody w Odrze – to tylko część tematów poruszonych na łamach Nowin równo sto lat temu. Zachęcamy do lektury, która przeniesie was do Raciborza i okolic roku 1919 r.Wojtek Żołneczko
Racibórz • 26 listopada 1919 r.
Świętokradcy na Starejwsi
Racibórz. Na Starejwsi włamali się złodzieje do kościoła i usiłowali wyłamać tabernakulum, co się nie udało. Poszli potem do zakrystyi i tam zrabowali 3 kielichy mszalne i inne naczynia. Jest to niewątpliwie ta sama banda świętokradców, która w tych dniach okradła kościół Matki Bożej na polu pod Raciborzem.
Rozśpiewana jutrzenka
Brzezie pod Raciborzem. W niedzielę założono u nas Kółko śpiewackie pod nazwą „Jutrzenka”, do którego przystąpiło blisko 50 członków. Nowej polskiej placówce: szczęść Boże!
Pokażmy, że Babcie są wsią polską
Babice w Raciborskiem. Według urzędowej statystyki liczy wieś nasza 1397 mieszkańców. W liczbie tej ma być pono aż 180 Niemców. Lista wyborcza wykazuje 905 osób uprawnionych do głosowania. Atoli drobna tylko część wyborców spełniła swój obowiązek, gdyż ogółem oddano 295 głosów. Polacy otrzymali 219 głosów a 7 mandatów, przeciwnicy 76 głosów a 2 mandaty. Większość jest zatem polska. Sława tym, którzy oddając głosy swoje na listę polską, przyczynili się do zwycięstwa polskiego. Natomiast zrozumieć nie można obojętności reszty wyborców, których jest aż 610 czyli 67 procent. Nie wiedzieć, co o tem sądzić, tem więcej, że przygotowania do wyborów były dostateczne, bo był wiec, a również i agitacyi po domach nie brakło. Czyż bracia rodacy nie pojmujecie jeszcze dostatecznie waszego obowiązku, czyż nie chcecie należeć do wielkiej armii, która nas ma uchronić od zbliżającego się upadku niemieckiego? Bracia! Póki czas, naprawmy zło, które ciąży na waszem sumieniu! Jeszcze czas, atoli nie trzeba zakładać rąk bezczynnie. Koalicya prawdopodobnie unieważni wybory górnośląskie*. To też gdy nadejdzie chwila nowych wyborów, natenczas pokażmy, że Babice są wsią polską. Idźmy potem wszyscy na wybory, głosujmy wszyscy na listę polską, a niezawodnie ani jeden nasz przeciwnik, czy to centrowiec, czy też Niemiec – urzędnik, nie zasiędzie w radzie gminnej.
(podpisano: Baba)
Kotek na płotku
Siadł paskarz** przed biurkiem i mruga
– nie jedna afera, to druga!
Złapali paskarza na mięsie –
a on się od śmiechu trzęsie.
Za mięso zapłacił, nieboże,
lecz cukrem paskarzyć wszak może!
Choć tu też nakryją go wreszcie,
nie głupi, by siedzieć w areszcie!
Rozepchnie tysiączki, gdzie trzeba,
i hejże na pasek do chleba!
Po chlebie już w innej dziedzinie
Z paskarstwa na węglu zasłynie,
Za węglem jest nafta i drzewo
– afery na prawo i lewo!
Gdy jedna w łeb bierze, jest druga – Siadł paskarz przed biurkiem i mruga!
M. H. S.
Żarty i dowcipy
W sądzie:
– Oskarżony, skazany jesteś na więzienie do końca życia.
– Proszę pana sędziego, czyby nie można mi odliczyć od tego te pół roku, które przesiedziałem w więzieniu śledczem?
Monolog przy kieliszku:
– Że też to ludzie tak wielką wagę przywiązują do starego zdania: Poznaj samego siebie. A przecież to wielkie głupstwo, bo jak już kto siebie samego nie poznaje, to chyba musi być bardzo... pijany.
* Koalicya to przede wszystkim Anglia, Francja, Włochy oraz USA, które pokonały Niemcy i Austro-Węgry w I wojnie światowej. Przedstawiciele zwycięskich państw nadzorowali wprowadzenie warunków traktatu pokojowego podpisanego w Wersalu, który opierał się m.in. na zasadzie samostanowienia. Nieprawidłowości stwierdzone przy przeprowadzeniu wyborów do rad gminnych na Górnym Śląsku zrodziły pogłoski o ich unieważnieniu.
** Paskarz – handlarz parający się nieuczciwym i nielegalnym handlem przynoszącym zyski ze sprzedaży po zawyżonych cenach towarów, których brakuje na rynku.
Racibórz • 28 listopada 1919 r.
Coraz więcej wody w Odrze
Racibórz. Woda w Odrze z powodu roztopów wezbrała znacznie i w nizinach wystąpiła z brzegów. Wodostan wzrasta nadal.
Studzienna nie chce do Raciborza
Miasto Racibórz, które w ostatnich latach przyłączyło do swego obszaru gminy wiejskie Starąwieś, Proszowiec i Płonię, zamierzało teraz i gminę Studzienną przycisnąć do swego serca. Atoli rada gminy w Studziennej odrzuciła wszelkie takie plany jednogłośnie*.
Strach przed gwałtem socyalistów
Zawada Książęca w Raciborskiem. Tu w Zawadzie nie ma ani jednego Niemca, tylko sami Polacy. Głosy te, któreśmy sami Polacy oddali na centrum**, były oddane z obawy, ażeby nas niemieccy socyaliści nie zgwałcili, bo polskiej tu listy nie było. Nikt się nie poważył wystąpić z polską listą kandydatów, bo to każdy się tu boi ks. proboszcza tutejszego i pana rektora. Socyaliści rządowi, tak zwany „Arbeiterrat”, który tu istnieje, także są Polakami, jeno piastują urząd socyalistyczny. Niemca tam nie ma prawie ani jednego, tylko ks. proboszcz i p. rektor są zniemczonymi Polakami. My tu Polacy jesteśmy tak skrępowani różnemi okolicznościami i względami, że się ani ruszyć ani o niczem polskiem pomyśleć nie możemy.
(podpisano: Zawadzki)
Zamach bombowy w Brzeziu
Brzezie pod Raciborzem. W ubiegły wtorek wieczorem koło godz. 6 i 1/2 rzucono podczas zabawy w oberży Sedlaczka przez okno z zewnątrz do sali granat ręczny czy też bombę, która wybuchła z wielką gwałtownością. Dwóch ludzi, Józef Błaszczok i Józef Cyfka, zostało ciężko rannych, pięciu lżej. Ciężko rannych musiano przenieść do lazaretu miejskiego. Sala została poważnie uszkodzoną. Po sprawcy zamachu nie ma śladu.
Kto wierzy w niemieckie pieczone gołąbki?
Szychowice znad Odry***. Sława wyborcom z Szychowic! Z zapisanych w liście 221 wyborców stawiło się do głosowania 132, w tem wiele niewiast. Na niektórych ludzi, którzy wstrzymali się od głosowania, wpłynęła niezawodnie opara, fundowana przez pewną osobę potajemnie. Próbowano też innych kruczków, aby wyborców polskich powstrzymać od spełnienia swego obowiązku. Obdzwoniono mianowicie po naszej i sąsiedniej wiosce Zawadzie, że wybory wypadną i kartki wyborcze miały być z druku wycofane, jako zbyteczne, ponieważ chodziło tylko rzekomo o jedną listę i to „Polskiej Partyi Narodowej”. Lecz ta krecia robota na nic się nie zdała, bo nasza wiara nie pozwoliła się wziąć na lep i obowiązek swój spełniła, głosując jak jeden mąż na polską listę. Pod koniec wyborów przybyli przeciwnicy, aby urągać i wyśmiewać polskich wyborców, lecz okazali przez to tylko swoją głupotę. Cały swój rozum czerpią ci obłudnicy z gazet niemieckich i wierzą w niemieckie pieczone gołąbki.
Bracia i siostry z Szychowic! Cześć wam za to, żeście się nie dali odstraszyć przez obłudników i spełniliście wasz obowiązek, jak na prawych Polaków i katolików przystoi, dając przykład tym, którzy jeszcze w głębokim śnie pogrążeni.
(podpisano: Utopiec)
* Ostatecznie Studzienna została włączona do Raciborza na początku 1927 r.
** Mowa o wyborach do rad gminnych oraz katolickiej partii Centrum. To założona w 1870 r. niemiecka partia polityczna, która została rozwiązana w 1933 r. Po II wojnie światowej partię reaktywowano, jednak większość jej członków przeszła do CDU, a Centrum nigdy nie odzyskało już dawnego znaczenia.
*** Dzisiejsze Ciechowice w gminie Nędza.
Racibórz • 1 grudnia 1919 r.
Od Wydawnictwa
Z dniem dzisiejszym przeszło wydawnictwo „Nowin Raciborskich” w Raciborzu na własność długoletniego naszego współpracownika, p. Józefa Palędzkiego. Nabywcy staropolskie „Szczęść Boże!” na polu pracy narodowej!.
„Katolik”, Spółka z ogr.
por. w Bytomiu
Praca przez lud dla ludu
Przejmując „Nowiny Raciborskie” na własność powstrzymuję się od kreślenia długiego programu, uważając, iż jedna jest tylko droga dla polskiego dziennikarza i to: praca przez lud dla ludu.
Podczas blisko 30-letniej pracy redaktorskiej, w tem przez 15 lat w Raciborzu, wierny temu hasłu, stać będę i nadal na straży najświętszych praw polskiego katolickiego ludu. Zwłaszcza w czasie zbliżającego się plebiscytu walczyć będę o polskość Górnego Śląska i o przyłączenie go do Polski. Budzić ducha narodowego w braci ospałej, krzepić wątpiących, popierać wszystko, co dobre i wzniosłe – będzie mojem dążeniem. W tej pracy dopomóż mi Bóg!
Przyjaciół i zwolenników proszę gorąco o poparcie.
Józef Palędzki, redaktor.
Bandycki napad w Studziennej
Racibórz. W sąsiedniej Studziennej bandyci zastrzelili w nocy na czwartek przez okno gospodarza Walentego Wyciska w jego izbie sypialnej, potem weszli do mieszkania, grozili żonie zastrzeleniem, i zrabowawszy wielką sumę pieniędzy, poszli sobie dalej. Przypuszcza się, że bandyci przyszli od strony Sudołu. W Sudole bowiem niepokoili bandyci tej samej nocy gospodarza Tomasza Tchórza, ale zostali spłoszeni.