Mirosław Lenk zyskał nowego fana. Piotr Klima chce go docenić
Były prezydent Raciborza oczekuje, że przed radą miasta pojawi się Dawid Wacławczyk, szef komisji ds. czystego powietrza, by zdać oficjalny raport z jej prac. – Była konferencja prasowa, była fotka, czekamy na dyskusję – dopingował rządzących Mirosław Lenk. Jego dopinguje ekolog Bogusław Siwak.
Lenk powiedział, że Bogusław Siwak stał się ostatnio „jego fanem”. Powiedział to w żartobliwym tonie, ale szybko dodał na poważnie, że ten raciborzanin podchodzi „nieco ortodoksyjnie do spraw problemów ze smogiem w Raciborzu”. – On porusza wiele ważnych zagadnień. Dziś w dniu sesji dostałem na godz. 16.00 aktualny raport o stanie powietrza. Dzięki panu Bogusławowi wiem, że w środę była u nas tragedia jeśli chodzi o smog, a u sąsiadów pojawiło się nawet 1000% przekroczeń – zaznaczył M. Lenk na sesji rady miasta 17 grudnia.
Letnie ciśnienie
Lider Razem dla Raciborza chce aby komisja ds. czystego powietrza, działająca w tym roku na zlecenie prezydenta Dariusza Polowego przedstawiła przed radą miasta wnioski ze swych prac. Co prawda rada w oficjalnym planie pracy ma zaplanowany temat ochrony środowiska w październiku, ale zdaniem Lenka to za późno, by mówić o smogu. – O strefie bez węgla mówiliśmy w radzie już w poprzedniej kadencji. Stanowisko wobec niej było w poprzek sali, czyli nie różniliśmy się politycznie w tej kwestii – nadmienił były prezydent.
Lenk zaapelował aby już w styczniu zająć się dyskusją nad przyszłością strefy bez węgla, nie czekać. – Bo przyjdzie lato, a wtedy ta troska o czyste powietrze, trochę z nas schodzi to ciśnienie, a trzeba o tym mówić na serio. Mam nadzieję, że nie straciliśmy tego zapędu i zamiaru co do strefy bez węgla, aby zostać jedną z pierwszych gmin w Polsce, która chce wdrożyć to rozwiązanie – oznajmił były włodarz Raciborza.
Śladem Krakowa
Teraz ekswłodarz domaga się, by przewodniczący komisji ds. czystego powietrza Dawid Wacławczyk zdał relację z jej prac przed radą. M. Lenk pytał na sesji prezydenta Dariusza Polowego czy będzie wspierał się radą miasta przy kolejnych krokach ws. strefy bez węgla czy będzie działał samodzielnie. Lenk wie, że Polowy nie musi mieć uchwały rady, by wystąpić do marszałka województwa w tej sprawie. – Warto byśmy dowiedzieli się o tym oficjalnie jak najszybciej. Może powinniśmy wzorem Krakowa utworzyć aglomerację z gminami powiatu i wystąpić o środki zewnętrzne na wdrażanie strefy bez węgla? Jako powiat? – zastanawiał się głośno Mirosław Lenk.
Nagroda dla ekologa
Głos w tej sprawie zajął także przewodniczący komisji gospodarki miejskiej Piotr Klima.
Postanowił zwrócić uwagę na osobę Bogusława Siwaka. – To pan aktywny w poszukiwaniu rozwiązań dla walki ze smogiem. Jedni mają do jego propozycji więcej serca, drudzy mniej. Jest aktywny na Facebooku, tam można zapoznać się z jego poglądami. Jego postawa na pewno nadaje się do popularyzacji. Warto mu podziękować za ten rok pracy. Może zrobimy to jako rada miasta, że uznajemy i cenimy jego pracę. Należy wzmocnić jego postawę. Przez radę i przez prezydenta. Trzeba dać mu możliwość występowania na komisjach i upowszechniać takie postawy wśród raciborzan – apelował radny Klima. Prosił, by nie marnować potencjału B. Siwaka, „żeby mu się nie zachciało przestać, bo szkoda byłoby”. – Pokażmy, że aktywność popłaca, by ludzie nie myśleli, że ich głos nic nie znaczy, że zostanie wrzucony do kosza – dodał.
Klima zaznaczył, że ekologowi zależy, aby raciborski dokument o strefie bez paliw stałych trafił w końcu do sejmiku. – Bo to się ciągle opóźnia, a on jest bardzo uwrażliwiony na ten temat – podsumował radny, szef komisji gospodarki miejskiej.
Pewna symulacja
Prezydent Polowy poinformował, że rekomendacja komisji ds. czystego powietrza została przedstawiona publicznie. – Poprosiłem MZB o przygotowanie pewnej symulacji związanej z naszymi zasobami komunalnymi, jeśli chodzi o rezygnację z ogrzewania węglem. Bo będzie trzeba jakieś koszty ponieść. To opracowanie trafiło już do mnie, decyzję podejmiemy do końca roku. Chodzi o wieloletnie zobowiązania finansowe Miasta. Planuję jeszcze jedno spotkanie z komisją ds. czystego powietrza. Skonfrontujemy ustalenia komisji z tymi danymi z MZB – zapowiedział włodarz Raciborza. Dodał, że w sprawie dalszych kroków co do strefy bez węgla wybierze „raczej drogę indywidualnej inicjatywy prezydenta”.
Przy tej okazji skomentował informacje podane przez Mirosława Lenka na temat smogu raciborskiego. Lenk wspomniał wtedy o przekroczeniu normy zanieczyszczeń o 1000 procent. – Dysponujemy stacją monitorowania i zerknąłem na wyniki z grudnia. Proszę mieć świadomość, że jeśli chodzi o pyły PM10 ważna jest średnia z całej doby. Teraz na 18 dni mieliśmy 7 dni z przekroczeniami i raz było o 100%, ale pozostałe od 10% do 30%. W pozostałe dni norma była zachowana. Proszę rzetelnie używać narzędzia, które jest dostępne i nie poddawać się psychozie – poradził Polowy byłemu prezydentowi.
Z dystansem
Przewodniczący rady Leon Fiołka wolał przesunąć temat smogu na komisję rady i wskazał, że rada zajmie się tematem jesienią. Oponowała Zuzanna Tomaszewska z NaM-u. Podobnie jak Lenk chciałaby dyskutować o tym jak najszybciej, w styczniu lub lutym i nie w komisji, a na sesji. Ponieważ L. Fiołka rozważał udział ekologa Bogusława Siwaka w dyskusji o walce ze smogiem, Tomaszewska nadmieniła, że ten raciborzanin brał już udział w posiedzeniach komisji ds. czystego powietrza. Magdalena Kusy zasugerowała, by jego stanowisko przedstawił radzie Dawid Wacławczyk. Za udziałem B. Siwaka w sesji o smogu optował Mirosław Lenk i jego radni.
(ma.w)