Kuźniańscy policjanci potrzebują nowy radiowóz
Kuźniańska policja chce doposażyć swój tabor o kolejny samochód. Mowa o dacii duster, która ma ułatwić mundurowym codzienną służbę, głównie na terenach leśnych.
O potrzebie na minionej sesji rady miejskiej mówił zastępca komendanta miejscowego komisariatu, podkom. Jacek Musiolik. – To bardzo rozległy i zalesiony teren. Dlatego istnieje potrzeba zakupu pojazdu nieco wyższego niż te standardowe – mówił mundurowy. Wskazywał, że policjanci chcą, by była to dacia duster. – W ubiegłym roku mieliśmy 40 przypadków, kiedy musieliśmy podejmować interwencję w związku z niewybuchami. Nie ukrywam, że 90 procent, jak nie więcej, dotyczy terenów leśnych. Dojazd samochodem kia czy oplem jest utrudniony – usłyszeli radni.
Jak argumentował policjant, w chwili kiedy zostanie znaleziony niewybuch, policjanci muszą pilnować tego miejsca w sposób nieprzerwany, do chwili przekazania znaleziska saperom. Czasami trwa to kilka godzin, a są też przypadki np. kiedy niewybuch zostanie znaleziony w piątek, że pilnowanie trwa cały weekend. Dacia duster miałaby policjantom ułatwić patrol, ponieważ mogliby podjechać pod wskazane miejsce radiowozem. Obecnie, kiedy ukształtowanie terenu na to nie pozwala, mundurowi, pozostawiając samochód, udają się na miejsce pieszo, przez co nie mogą korzystać z pojazdu w trakcie służby.
Potrzeba wsparcia finansowego kierowana jest nie tylko do Kuźni Raciborskiej, ale i do Nędzy, bo kuźniański komisariat również obejmuje ten teren swoim działaniem. Każdy z samorządów miałby dołożyć się do pojazdu około 17 tys. zł. To 50 procent kosztów, drugie tyle przekaże Komenda Wojewódzka Policji.
(mad)