Budowa ronda to nie polna dróżka. Radny Fica krytykuje drogowców
Członek klubu „Razem dla Raciborza” w radzie miasta zwrócił uwagę, że ekipa budująca rondo turbinowe obok „Mechanika” powinna więcej i szybciej pracować.
Swoją opinią na temat postępów prac przy wojewódzkiej inwestycji Marcin Fica podzielił się na kwietniowym, zdalnym posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej. Domagał się tam od prezydenta Dariusza Polowego i jego zastępcy przyspieszenia prac na budowie ronda. – Już po godz. 15.00 nikt tam nie pracuje, a w umowie na wykonawstwo widnieje, że budowa powinna odbywać się w godz. od 6 do 22, przez 6 dni w tygodniu – zauważył radny.
Dopingował włodarza, żeby przypilnował realizacji inwestycji. – To nie jest dróżka polna, jakaś ulica Wierzyńskiego (Fica zrobił tu przytyk prezydentowi, nawiązując do jego planów utworzenia tam asfaltowej trasy dla ruchu z Eko – Okien – przyp. red.), tylko ważna dla miasta przelotowa arteria. Dobrze, że jest tam kamerka „na żywo” to można w ZDW pokazać jak firma pracuje. Ulicę Bosacką rozbierają, ale nic nie robią z rondem – podsumował na posiedzeniu M. Fica. Prezydent Polowy i jego zastępca Dominik Konieczny tylko przysłuchiwali się wywodowi radnego, nie komentując tych uwag.
(m)