Troje radnych ostro krytykuje włodarza za politykę oświatową
Henek-Wypior, Kuliga i Rycka zarzucają Polowemu sianie destrukcji i dezinformacji. – Na kłamstwie i manipulacji nie zbudujemy wielkiego Raciborza – napisali radni w interpelacji.
Ich wystąpienie dotyczy sytuacji z naborem do klas sportowych w SP15. Radny Michał Kuliga obszernie poruszył ten temat na czerwcowej sesji nadzwyczajnej. Próbował udowodnić, że urząd ingerował w nabór do szkoły i pomimo zainteresowania uczniów i ich rodziców, planowane w „Piętnastce” klasy nie powstały.
Według trojga radnych mowa jest o niechęci dla rozwoju kuźni sportowych talentów, jaką od lat jest SP15. Ich zdaniem decyduje o tym „osobiste podejście do sportu i preferencje urzędników lub ich brak”.
Radni twierdzą, że przekaz magistratu w tej sprawie jest „niejasny i nieprawdziwy”. – Opinia publiczna ma prawo wiedzieć jaką politykę oświatową pan prowadzi i czy w ogóle ją pan prowadzi? – napisali rajcy z „Razem dla Raciborza”. – Jak wykazaliśmy chętni są, tylko działania urzędu zamknęły drogę na kształcenie w klasach sportowych młodym raciborzanom – uważają Justyna Henek-Wypior, Paweł Rycka i Michał Kuliga.
Polowemu zarzucają „sianie destrukcji i dezinformacji, co wnosi chaos i wzburzenie środowisk szkolnych, przede wszystkim rodziców”. Działania wydziału edukacji uznają za „nietransparentne i niedostosowane do oczekiwań lokalnej społeczności”. Ponadto decyzje władz uznają za „dezorganizujące, pozbawione waloru przemyślanej i powziętej ścieżki rozwoju”.
Interpelacja wpłynęła do urzędu 5 czerwca. Zwykle prezydent odpowiada na zapytania w ciągu dwóch tygodni od ich otrzymania.
(m)