W budynku Poczty Polskiej chcą zrobić mieszkania
Urząd Miejski w Kuźni Raciborskiej zamierza kupić budynek Poczty Polskiej, który mieści się przy ulicy Powstańców 9. Mają tam powstać mieszkania, ale działalność urzędu pocztowego nadal będzie tam zachowana. To tylko i wyłącznie zmiana właściciela budynku – podkreśla burmistrz Kuźni Raciborskiej Paweł Macha.
Samorządowcy wizytowali budynek wspólnie z przedstawicielami Poczty Polskiej. – Obejrzeliśmy go z góry na dół – relacjonował na minionej sesji rady miejskiej Paweł Macha. Jak zapowiadał, jest plan, aby utworzyć tam mieszkania. – W tym budynku istnieją cztery mieszkania, dzisiaj nieużywane. Budynek jest w dobrym stanie, więc teraz wzbogacimy go o media: kanalizację i gaz – wyjaśniał. Pojawia się również perspektywa utworzenia czterech kolejnych mieszkań. Ponieważ jest to budynek wpisany do rejestru zabytków, wszystkie uzgodnienia muszą być podejmowane po konsultacji z konserwatorem zabytków. Jak podkreślał włodarz, jest po wstępnych rozmowach z konserwatorem i pojawiła się na to zgoda.
Radny Maciej Kriwienok pytał burmistrza, o to, w jakim stanie jest budynek i czy wymagany jest w nim jakiś remont. – Budynek jest po remoncie – odpowiadał włodarz. Dodał, że do tej pory „nie był atrakcyjny do wynajmów, ponieważ było tam ogrzewanie olejowe, pewnie drogie”. – Ale sytuacja się zmienia w związku z tym, że gaz do Kuźni popłynie. I robi się to miejsce atrakcyjne – wyjaśniał. Choć jak wskazał „jakieś drobne poprawki będzie trzeba było tam zrobić”. – Jeżeli ktoś podejmie decyzję zamieszkania w tym miejscu, na pewno najpierw ten lokal sobie odnowi i przystosuje do własnych potrzeb, ale są to mieszkania, które mogą funkcjonować na już od biedy – wskazał włodarz. Na terenie działki znajduje się również budynek z wieżą. – Tylko Roszpunki tam brakuje – żartował Macha. Dodał, że ten obiekt się wali i należy się nim zająć. Wspomniał o wykorzystaniu go w części na garaże.
Radny Roman Wilk chciał wiedzieć z kolei, czy w budynku będą mieszkania komunalne, czy komercyjne. – To będzie już od państwa zależało – odpowiedział Paweł Macha. Wskazał, że są pomysły, aby mieszkania stały się pracowniczymi. Dany przedsiębiorca, który byłby zainteresowany takim rozwiązaniem, mógłby zachęcać do pracy u siebie poprzez możliwość otrzymania przez pracownika mieszkania.
Przewodnicząca Zarządu Osiedla Stara Kuźni Maria Wyszomierska mówiła z kolei, że „chatka Roszpunki” jest atrakcyjna w kwestii promocji gminy. – Dla mnie to jest np. domek Baby Jagi. Wnoszę już dzisiaj, choć nie jesteśmy jeszcze właścicielami, żeby nie zrobić z tego garażów, ani innych brzydactw, tylko wykorzystać ten urok na formę promocji naszej gminy. Są domy do góry nogami, to może to jest właśnie dom Baby Jagi, tylko Baby Jagi później brak – zabrała głos. – Jest w Kuźni dużo czarownic – uśmiechał się burmistrz. – Ale ja jestem jednak zdania, że takie miejsca, muszą komuś do czegoś służyć, bo pomników i małpich gajów trochę mamy. To jest atrakcyjne miejsce, ale jeśli ktoś otrzyma mieszanie i jeszcze garaż. Formę zostawimy, a nawet wsadzimy kukiełkę Baby Jagi w tę wieżę, to jednak ten parter czy górne piętro na pewno mogłoby do czegoś służyć. Ja nie chciałbym, aby to było puste jak klasztor w Rudach – dodał włodarz.
Dotychczasowy właściciel budynku, czyli Poczta Polska ma nadal prowadzić swoją działalność w budynku na podstawie umowy dzierżawy. Samo sfinalizowanie rozmów aktem notarialnym ma potrwać kilka miesięcy.
(mad)