Pijany kierowca odebrał jej szczęśliwe życie
Pomóż mieszkance Rudnika wrócić do zdrowia
– Beata ma ogromną szansę do powrotu do zdrowia. Trafiła na OIOM w stanie krytycznym, ale już zrobiła ogromne postępy. Jest „fighterką”. Potrzebny jest jeszcze 3-miesięczny turnus rehabilitacyjny w klinice rehabilitacji funkcjonalnej – pisze siostra poszkodowanej w wypadku mieszkanki Rudnika i prosi o wsparcie zbiórki pieniędzy.
– Pijany kierowca, były żużlowiec, wyprzedzał inne auto z dużą prędkością. Nie zauważył, że z naprzeciwka jedzie Beata. Czołowe zderzenie, kierowca ucieka z miejsca wypadku. Złapali go niedługo później. Miał prawie 2 promile alkoholu we krwi. Prawie zabił mi dziecko, a na pewno odebrał jej życie, jakie do tej pory miała... – pisze z kolei pan Irek, ojciec poszkodowanej w wypadku mieszkanki Rudnika.
Kobieta przez cztery tygodnie była w stanie śpiączki farmakologicznej. Potem nie było z nią kontaktu, ale powoli zaczęła przejawiać objawy powrotu do zdrowia. Najpierw było mrugnięcie okiem, potem uścisk dłoni. – Ma silną motywację – swoją małą córeczkę, z którą nie widziała się od dnia wypadku, której nie może przytulić jak kiedyś – dodaje ojciec pani Beaty.
Rodzina zapewnia, że pani Beata ciężko pracuje, by wrócić do swojego dawnego życia. – Żadna kara nie wróci jej zdrowia. Może osiągnąć je tylko intensywną rehabilitacją, a za nią musimy zapłacić sami. Bardzo proszę, pomóż mojej córce. Ona się nie podda, ale tylko z Twoim wsparciem może wygrać i już niedługo tulić w ramionach swoją córeczkę – apeluje ojciec pani Beaty.
Zbiórka na rehabilitację Beaty Leśniewskiej prowadzona jest za pośrednictwem portalu siepomaga.pl:
https://www.siepomaga.pl/beata-lesniewska
Do wspomnianego w wypadku doszło 24 marca na ul. Raciborskiej w Rybniku. Kierujący volkswagenem 38-latek podczas wyprzedzania innego samochodu zderzył się z nadjeżdżającą z naprzeciwka mazdą, którą kierowała 33-letnia mieszkanka powiatu raciborskiego. Sprawca nie udzielił pomocy poszkodowanej – zbiegł z miejsca wypadku, ale wkrótce został zatrzymany przez policjantów. Okazało się, że był pijany. Miał prawie 2 promile alkoholu.
(żet)