Jaką przyszłość szykuje szef oświaty przedszkolu na Ostrogu?
Radna Ludmiła Nowacka podjęła na forum komisji oświaty temat ewentualnej „restrukturyzacji przedszkoli” w Raciborzu. Powiedziała o „poczuciu zagrożenia” w placówkach miejskich. W środowisku ma krążyć plotka o zwolnieniach kadry.
Była wiceprezydent miasta, której podlegała przez wiele lat raciborska oświata, powiedziała prezydentowi Polowemu i naczelnikowi Żychskiemu, że pracownicy przedszkoli „mają poczucie zagrożenia”. Zapytała też czy to prawda, że w magistracie chcą przekształcać któreś z przedszkoli w żłobek?
Odpowiedzi na posiedzeniu komisji oświatowej udzielił Krzysztof Żychski naczelnik wydziału edukacji. Powiedział, że jedyne plany, jakimi zajmuje się w wydziale, dotyczą problemu dzieci niepełnosprawnych i integracyjnego przedszkola nr 24 na Ostrogu. – Zastanawiamy się jak zwiększyć w nim liczbę miejsc, żeby pomóc dzieciom. Chcielibyśmy dokonać modernizacji placówki, żeby wszystkie dzieci niepełnosprawne z terenu Raciborzu trafiły do specjalistycznej placówki – wyjaśnił szef edukacji. Jak podał, 10 dzieci z niepełnosprawnością z powodu braku miejsca w specjalistycznej placówce nie może doń uczęszczać. – Aktualnie rozważamy, w którym kierunku iść, aby rozwiązać ten problem. Na tę chwilę nie ma jeszcze decyzji. Te rozważania są od lokalowych po ilościowe – zaznaczył K. Żychski.
Naczelnik WEKiS przyznał, że wie o tym, że „idzie fama, że mamy likwidować i zamykać”. – Obawiam się już czy w ogóle odwiedzać placówki, bo od razu jest mowa, że wybieram się tam w sprawie rzekomej likwidacji – powiedział radnym K. Żychski.
Ludmiła Nowacka podkreśliła, że w kontekście obaw o przyszłość przedszkola mówi o faktach – żyje tym dyrekcja placówki, jej rada pedagogiczna oraz pracownicy kuchni. – Wszyscy o tym mówią. Także rodzice. Ci chcą wiedzieć, czy trzeba zmieniać dziecku miejsce nauki przedszkolnej – zaznaczyła radna.
Żychski uspokajał, że jak na razie Miasto tylko inwestuje w przedszkola i realizuje w nich projekty unijne. – W sprawie P24 kieruje nami tylko troska o dzieci niepełnosprawne – nadmienił. Radni usłyszeli też, że urząd nie ma planów restrukturyzacji sieci przedszkoli miejskich.
Nowacką zaciekawiło jeszcze czy prawdą jest, że Miasto zamierza przekształcić któreś z przedszkoli w żłobek? Odpowiedział prezydent Raciborza Dariusz Polowy. Przypomniał, że jednym z punkt jego programu wyborczego była budowa nowego żłobka miejskiego. – I w tym kierunku idziemy – podkreślił. Polowy dodał, że chodzi o nową lokalizację. Na wątpliwości L. Nowackiej dodał, że nie chodzi o przekształcanie żadnej z placówek w tym celu tylko budowę „czegoś nowego, czegoś, czego jeszcze nie ma”. – Nie chodzi o żadną rozbudowę czy przebudowę ale budowę – stwierdził.
(ma.w)