Ile zarobi prezes nowej Unii Racibórz?
Z tym pytaniem zwrócił się do prezydenta Raciborza Dariusza Polowego jeden z najbardziej doświadczonych radnych Eugeniusz Wyglenda. To także wieloletni działacz piłkarskiego klubu ze Studziennej. W radzie miasta jeszcze przed powołaniem spółki piłkarskiej mówiono o wypłatach dla jej zarządu.
Wysokość zarobków nowego sternika Unii rozpala wyobraźnię samorządowców z opozycji w radzie miasta, bo wiedzą, że prezesi miejskich spółek na zarobki nie narzekają. Tymczasem od lat wiadomo, że problemy unitów są natury finansowej, a najlepsi piłkarze grają tam, gdzie lepiej im płacą.
Obiecał jawność
Wyglenda spytał Polowego o apanaże Krzysztofa Sałajczyka, który objął funkcję w nowej miejskiej spółce, podkreślając, że prezydent obiecywał transparentność wydatków na klub. Na posiedzeniu komisji gospodarki miejskiej, gdzie padło pytanie, odpowiedzi Polowego nie było. Ten odparł, że zarobki prezesa reguluje rada nadzorcza spółki. Włodarz zapowiedział jednak, że poda tę kwotę na lipcowej sesji. Przy okazji wywiązała się dyskusja na temat nazwy nowego tworu samorządowego oraz losy klubu w rozgrywkach piłkarskich. Radny Mirosław Lenk spytał czy nazwa Unia Racibórz jest traktowana jak znak towarowy, którego używanie wymaga zgody stowarzyszenia, które dotąd go używało. Polowy wskazał, że spółka nazywa się nieco inaczej niż stowarzyszenie, a poza tym Unia jest jeszcze zapaśnicza i tam nie ma żadnego problemu z używaniem tej nazwy. Były prezydent stwierdził, że MKZ Unia powstała na zasadzie stosownego porozumienia i ten proces przebiegł w pełni legalnie. D. Polowy obruszył się, bo uznał, że Lenk uważa, że przy tworzeniu spółki piłkarskiej miało miejsce coś nielegalnego. Radny uspokoił, że nie miał nic takiego na myśli.
Spółka kontynuatorka
Dyskutowano też, czy nowa Unia przejmie miejsce w rozgrywkach klasy okręgowej po swojej poprzedniczce. – Jak nie, to będzie musiała zaczynać od klasy C – zaznaczył rzeczono E. Wyglenda. Byłaby to znacząca degradacja dla futbolu ze stolicy powiatu. Prezydent Polowy przyznał, że tymi sprawami zajmuje się nowy zarząd klubu. Z naszych informacji wynika, że KP Unia przekaże swej następczyni swoje dotychczasowe osiągnięcia w rozgrywkach PZPN i spółka miejska będzie grała nadal w okręgówce. Przypomnijmy, że celem dla klubu w strategii rozwoju raciborskiej piłki, przygotowanego przez Marka Śledzia, jest awans unitów do IV ligi.
(ma.w)